Główne dania na wynos

  • Fundusze giełdowe Bitcoin (ETF) umożliwiają inwestorom bezpieczny dostęp do kryptowaluty bez konieczności bezpośredniego posługiwania się aktywami cyfrowymi. Potencjalne zatwierdzenie spotowych ETF-ów bitcoinowych przez amerykańskie organy regulacyjne spowodowało w ostatnich miesiącach rosnący optymizm.

  • Regulowany w USA fundusz ETF typu spot na bitcoiny mógłby potencjalnie zwiększyć dostępność, płynność, popyt i cenę BTC. Jednak z taką innowacją wiążą się również koszty.

  • W optymalnym scenariuszu bezpośrednie inwestycje w BTC współistniełyby z różnymi instrumentami regulowanymi, umożliwiając różnorodne strategie i zaspokajając różne potrzeby inwestorów.

Fundusz giełdowy bitcoinów (ETF) to instrument finansowy umożliwiający ekspozycję na kryptowalutę w bezpieczny i regulowany sposób, jednocześnie oszczędzając kłopotów związanych z bezpośrednią obsługą BTC. Takie produkty istnieją już w Kanadzie i Europie, a amerykańscy inwestorzy mogą kupować fundusze ETF śledzące cenę kontraktów terminowych na bitcoiny od 2021 r. Jednak panuje pogląd, że regulowany ETF w USA posiadający „fizyczny” bitcoin – najczęściej określany do kasowych ETF-ów na bitcoiny – mogą stać się prawdziwą rewolucją w branży.

W ujęciu narracyjnym zachęcające zmiany w przepisach amerykańskich pomogły w ostatnich miesiącach napawać optymizmem inwestorów. Ponieważ wielu obserwatorów uważa, że ​​punkt zwrotny jest na horyzoncie, inwestorzy kryptowalut powinni uzbroić się w solidne zrozumienie kluczowych koncepcji i potencjalnych scenariuszy, które może wywołać pojawienie się regulowanego funduszu ETF na bitcoiny typu spot.

Kluczowe definicje

ETF to rodzaj produktu finansowego, który śledzi cenę określonego aktywa, indeksu lub koszyka aktywów i jest kupowany i sprzedawany na giełdzie. Ogólnie rzecz biorąc, fundusze ETF umożliwiają inwestowanie w różne aktywa, jednocześnie zapewniając elastyczność w handlu na giełdzie. Jako takie często służą jako praktyczne narzędzie dywersyfikacji ekspozycji rynkowej.

Wraz z pojawieniem się kryptowalut pojawiły się dwa główne typy funduszy ETF BTC: kontrakty futures i spot. Kontraktowy fundusz ETF na bitcoiny inwestuje w kontrakty obstawiające przyszłą cenę BTC, zapewniając ekspozycję na zmiany cen bez konieczności posiadania kryptowaluty. Spotowy fundusz ETF na bitcoiny musi utrzymywać instrument bazowy, odzwierciedlając jego cenę w bardziej bezpośredni sposób, co sprawia, że ​​posiadanie jego akcji bardziej przypomina posiadanie samego BTC. Możesz zapoznać się z tym artykułem Akademii Binance, aby uzyskać bardziej szczegółowe porównanie.

Trusty Bitcoin to kolejny nieco podobny pojazd, różniący się strukturą i działaniem. Trust działa bardziej jak tradycyjny fundusz inwestycyjny, przechowujący rzeczywiste BTC. Inwestorzy posiadają akcje, które stanowią część puli aktywów cyfrowych posiadanych przez trust. Jednakże w przeciwieństwie do funduszy ETF, fundusze powiernicze podlegają premiom lub dyskontom, co oznacza, że ​​cena akcji może znacznie odbiegać od wartości bazowego BTC, które reprezentuje.

Grayscale Bitcoin Trust (GBTC) uruchomiony w 2015 r. i stał się pierwszym funduszem bitcoinowym notowanym na giełdzie w USA. Od początku grudnia 2023 r. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) rozważa wniosek Grayscale o przekształcenie GBTC w spotowy fundusz ETF. Pierwszy ETF kontraktów terminowych na bitcoin został uruchomiony na nowojorskiej giełdzie Arca w październiku 2021 r. Obecnie inwestorzy z USA mają dostęp do kilku takich produktów. Ze wszystkich instrumentów opisanych w tej sekcji jedynie spotowe ETF-y na bitcoiny pozostają poza zasięgiem, choć wielu uważa, że ​​wkrótce może się to zmienić.

Ubieganie się o zgodę SEC

Pierwszy wniosek o spotowy fundusz ETF dotyczący BTC wpłynął do SEC w 2013 r., a po nim pojawiło się wiele kolejnych. SEC początkowo podkreśliła kilka warunków wstępnych zatwierdzenia, w tym dobrze uregulowane rynki powiązane z bitcoinami i umowy o podziale nadzoru w celu zapobiegania oszustwom i manipulacjom na rynku. W kolejnych latach wiele firm złożyło poprawione wnioski. Niestety, próby te kończyły się podobnymi rezultatami: odmową ze względu na ciągłe obawy lub wycofaniem się w oczekiwaniu na odmowę.

Jednak w 2023 r. sytuacja zaczęła się zmieniać. Wiele osób było zdezorientowanych decyzjami SEC, ponieważ nie było jasne, dlaczego dozwolone są kontrakty typu futures na bitcoiny ETF, a fundusze typu spot ETF nie. W sierpniu wydawało się, że sądy amerykańskie podtrzymały tę tezę, a sędzia przewodniczył sprawie Grayscale przeciwko orzeczeniu SEC na korzyść Grayscale, żądając od SEC ponownego rozważenia odmowy konwersji GBTC na spotowy ETF i uznania zróżnicowanego traktowania za „arbitralne i kapryśny."

Kolejny kamień milowy nastąpił w czerwcu, kiedy Blackrock, największy na świecie podmiot zarządzający aktywami, złożył wniosek o utworzenie spotowego funduszu ETF na bitcoiny. We wniosku zawarto umowy o podziale nadzoru mające na celu zapobieganie oszustwom i manipulacjom na rynku, co potencjalnie łagodzi główne obawy SEC. W połączeniu ze znakomitymi osiągnięciami Blackrock w zakresie zatwierdzania wniosków o fundusze ETF, ruch ten zachęcił inne firmy do pójścia w ich ślady.

Wszystkie te zmiany wzbudziły optymizm na rynku jesienią 2023 r., wraz z dużą liczbą firm ponownie wypełniających wcześniej odrzucone wnioski. Przewidywana presja deflacyjna wynikająca ze zbliżającego się halvingu w 2024 r. wzmocniła pozytywne perspektywy. W miarę rozwoju tych wydarzeń rynek z uwagą wypatruje oznak przełomu.

Potencjalne skutki

Wielu inwestorów jest ciekawych wpływu potencjalnego amerykańskiego funduszu ETF typu spot na bitcoiny na rynki finansowe, zarówno tradycyjne, jak i kryptowalutowe, oraz na całą branżę blockchain. Chociaż może to być trudne do ustalenia, taka innowacja może znacząco wpłynąć na cenę bitcoina, popyt na aktywa cyfrowe, płynność i adopcję. Przede wszystkim optymiści spodziewają się, że zachęci to do dalszej adopcji i innowacji w przestrzeni, ponieważ legitymizacja i dostępność ETF spodobałaby się szerszemu gronu potencjalnych inwestorów w kryptowaluty. Chociaż skutki te są prawdopodobne, ich rozmiar i skala są trudne do przewidzenia.

W tym kontekście warto przyjrzeć się historycznemu przypadku złotych funduszy ETF, chociaż nie można oczekiwać, że spotowy ETF BTC przyniesie podobne efekty. Podobnie jak bitcoin, złoto jest stosunkowo trudno dostępne dla ogółu społeczeństwa, gdyż zarówno aktywa wymagają szczególnego wysiłku, jak i zasobów, których zakup i bezpośrednie przechowywanie są trudne. W 2004 r. uruchomiono SPDR Gold Shares (GLD), największy złoty fundusz ETF pod względem zarządzanych aktywów, który szybko zgromadził ponad 1 miliard dolarów łącznej wartości aktywów. Do 2010 roku przekroczył on 50 miliardów dolarów.

Chociaż fundusze ETF rezygnują z bezpośredniej własności aktywów bazowych, poświęcenie to zapewnia większą dostępność. W ten sposób szersze grono inwestorów może zyskać ekspozycję, co spowoduje większy popyt i płynność danego aktywa. Wzrost liczby funduszy ETF na złoto oznaczał znaczącą zmianę dynamiki obrotu aktywami, wraz ze zwiększoną dostępnością, co doprowadziło do zwiększenia wolumenu rynku i płynności.

Takie korzyści mogłyby wyniknąć z amerykańskiego funduszu ETF na bitcoiny typu spot, potencjalnie zapoczątkowując nową erę adopcji i innowacji. Chociaż bitcoin jest często postrzegany jako „cyfrowe złoto”, nie możemy wykorzystać historii jednego aktywa do prognozowania przyszłości innego. Można jednak wyciągnąć podobieństwa, aby uzyskać wgląd w potencjalne skutki. Zanurkujmy głębiej, badając zalety i wady amerykańskiego funduszu ETF typu spot na bitcoiny.

Podobnie jak w przypadku złotych funduszy ETF, ta zwiększona dostępność może wprowadzić nową falę adopcji, potencjalnie zwiększając cenę, popyt i płynność bitcoina. Dodatkowo ta zwiększona płynność i dywersyfikacja bazy inwestorów może pomóc ustabilizować zmienność cen Bitcoina, zapewniając w ten sposób większą płynność rynku, przewidywalność i zaufanie inwestorów do aktywów.

Poza dynamiką rynku BTC, zatwierdzenie amerykańskiego funduszu ETF typu spot na bitcoiny może służyć jako znak legitymizujący dla branży kryptowalut, wskazujący na nowy poziom akceptacji, wiarygodności i dojrzałości, który może zachęcić do dalszych innowacji i adopcji.

ETF typu spot zapewniłby dodatkowy nadzór regulacyjny i przejrzystość dzięki ujednoliconej sprawozdawczości, zwiększając w ten sposób bezpieczeństwo i zmniejszając ryzyko oszustwa lub kradzieży. Zwiększyłoby to wiarygodność branży kryptowalut w szerszym krajobrazie finansowym, poszerzając podstawy zaufania dla szerszej publiczności.

Wady i ryzyko

Pomimo przewagi pozytywnych narracji na temat potencjalnych zatwierdzeń amerykańskich funduszy typu spot BTC ETF, istnieją ryzyka i wady, o których warto pamiętać. Po pierwsze, usunięcie bezpośredniej własności bitcoinów oznaczałoby niezdolność inwestorów do uczestniczenia w ekosystemie BTC i czerpania korzyści z posiadania zdecentralizowanego aktywa cyfrowego.

Ponadto fundusze ETF mogą wprowadzić dodatkowe koszty inwestycji w kryptowaluty, ponieważ zazwyczaj pobierają opłaty za zarządzanie, które prawdopodobnie przewyższają koszty bezpośredniego przechowywania bitcoinów. Niemniej jednak wielu inwestorów powinno być skłonnych zaakceptować ten kompromis, biorąc pod uwagę spokój ducha, jaki oferują fundusze ETF.

Szerszy rynek kryptowalut pozostaje mniej przewidywalny niż bardziej tradycyjne rynki finansowe. Ponieważ celem funduszy ETF jest śledzenie zmian cen ich aktywów bazowych, zmienność ta będzie również odzwierciedlona w cenie spotowego ETF-u na bitcoiny. Ponadto cena ETF może odbiegać od ceny bitcoina ze względu na siły rynkowe lub kwestie administracyjne. Może to prowadzić do zawyżenia lub zaniżenia ceny ETF w stosunku do bitcoina.

Wreszcie wprowadzenie kasowego funduszu ETF na bitcoiny ściślej powiązałoby BTC z regulacjami, czyniąc rynek bardziej wrażliwym na decyzje polityczne. Niekorzystne działania regulacyjne mogą negatywnie wpłynąć na wartość ETF, co z kolei może potencjalnie obniżyć cenę Bitcoina.

Zamykające myśli

Regulowany w USA fundusz ETF typu spot na bitcoiny może znacząco wpłynąć na branżę kryptowalut i szerszy krajobraz finansowy, potencjalnie wspierając szersze przyjęcie, wiarygodność, innowacyjność i przejrzystość prawidłowości. Taki rozwój uprościłby dostęp do rynków kryptowalut, umożliwiając nawet mniej doświadczonym technologicznie inwestorom uzyskanie ekspozycji na wahania cen BTC bez konieczności samodzielnego zarządzania kryptowalutą. Jednakże, jak w przypadku każdego nowego narzędzia inwestycyjnego, nie możemy ignorować potencjalnych wad i ryzyka.

W najbardziej harmonijnym scenariuszu spotowe ETF-y na bitcoiny zastąpiłyby ich miejsce wśród istniejących możliwości inwestycji w kryptowaluty. Bezpośrednie inwestycje w BTC i różne instrumenty regulowane będą prawdopodobnie współistnieć, umożliwiając różnorodne strategie inwestycyjne i uwzględniając różne profile ryzyka i preferencje. Pojawienie się regulowanych w USA funduszy ETF typu spot na bitcoiny będzie sygnałem nowej, ekscytującej ery adopcji i legalności, nie tylko dla bitcoinów, ale także dla szerszej przestrzeni kryptograficznej.

Dalsze czytanie

  • Bitcoin i niepewność: odkrywanie właściwości kryptowalut jako bezpiecznej przystani

  • Usuwanie granic: globalnie zharmonizowane rozporządzenie dotyczące gospodarki cyfrowej

  • Badania Binance: Odkrywanie ewolucji Bitcoina

Zastrzeżenie: Informacje zawarte w tym artykule służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie udzielamy żadnych gwarancji co do kompletności, dokładności i wiarygodności informacji zawartych w tym artykule. Żadnego postanowienia tego artykułu nie należy traktować jako rekomendacji ani zachęty do zakupu lub sprzedaży jakiegokolwiek produktu finansowego. Żadne z postanowień artykułu nie stanowi porady prawnej, zawodowej, inwestycyjnej i/lub finansowej i/lub nie uwzględnia konkretnych potrzeb i/lub wymagań danej osoby, ani też żadna informacja zawarta w artykule nie stanowi kompleksowego lub pełnego zestawienia zagadnień lub omawiany tu temat. Zrzekamy się wszelkiej odpowiedzialności w związku z treścią artykułu, a wszelkie działania podejmowane w związku z informacjami zawartymi w artykule podejmowane są na własne i niezależne ryzyko.