Weto prezydenta Joe Bidena wobec ustawy, która miałaby usunąć niejasny fragment wytycznych księgowych, ledwo trafiło na pierwsze strony gazet poza kręgami kryptowalut.
Jednak eksperci twierdzą, że na Wall Street posunięcie Bidena wstrzymuje dynamikę branży, która mogłaby przyćmić sektor kryptowalut: możliwość tokenizacji aktywów takich jak akcje i obligacje o wartości 16 bilionów dolarów.
Ustawa uchyliłaby fragment wytycznych Komisji Papierów Wartościowych i Giełd o nazwie SAB 121, który według krytyków sprawia, że zabezpieczanie dużych ilości kryptowalut – biznes znany jako depozyt – jest finansowo niemożliwe dla dużych banków.
Ma to znaczenie w przypadku kryptowalut takich jak Bitcoin, zwłaszcza że Wall Street wykorzystuje kryptowaluty, aby zdobyć nowych klientów.
Ale ma to również znaczenie dla wysiłków tokenizacyjnych Wall Street.
Przewodniczący SEC Gary Gensler „wstrzymuje technologię tokenizacji za pomocą SAB 121” – powiedział Kongresowi w tym tygodniu demokrata z Karoliny Północnej Wiley Nickel podczas przesłuchania zwołanego przez podkomisję ds. aktywów cyfrowych Izby Reprezentantów.
„Stawia prezydenta Bidena w bardzo trudnej sytuacji w tej kwestii”.
Kwestia wyborów
Komentarze Nickela pojawiają się, gdy kryptowaluty stają się gorącym tematem wyborczym.
Branża zgromadziła skarb o wartości 85 milionów dolarów, aby wpłynąć na wyborców przed listopadowymi wyborami.
Branża cieszy się coraz większym poparciem obu partii – na przykład ustawa uchylająca SAB 121 została przyjęta przez obie izby Izby.
SAB 121
SAB 121 to dziwnie mało znany temat, który ma na celu zgromadzenie polityków.
To krótkie wytyczne księgowe wydane przez pracowników SEC w 2021 r., powiadamiające firmy, że powinny rejestrować aktywa kryptograficzne jako pasywa w swoich bilansach.
Problem w tym, że duże banki muszą utrzymywać kapitał na ryzykowne pozycje bilansowe. Zasadniczo SAB 121 sprawia, że przechowywanie kryptowalut jest zbyt drogie dla banków powierniczych, takich jak BNY Mellon czy JPMorgan.
Zwolennicy kryptowalut postrzegają niechęć Bidena do ustąpienia w tej kwestii jako wskaźnik utrzymującej się wrogości jego administracji wobec branży.
Profil ryzyka
Problem w tym, że SAB 121 jest tak niejasny, że zawarta w nim definicja aktywów kryptograficznych może obejmować cyfrowe wersje tradycyjnych papierów wartościowych wyłącznie dlatego, że są one rejestrowane w księgach blockchain, powiedziała podczas przesłuchania Lilya Tessler, partner w kancelarii prawnej Sidley Austin.
Jeśli depozytariusze Wall Street nie będą przechowywać tokenizowanych papierów wartościowych, będzie to problem dla ich emitentów, którzy muszą mieć miejsce do przechowywania aktywów bazowych.
Tessler powiedział, że regulowane papiery wartościowe nie zmieniają swojego profilu ryzyka tylko dlatego, że są zarejestrowane na blockchainie.
„Stokenizowane akcje lub obligacje to nadal akcje lub obligacje, niezależnie od tego, czy znajdują się w tradycyjnej księdze, czy w księdze blockchain” – powiedziała.
Nowe zagrożenia
Sceptycy ostrzegają jednak, że tokenizacja stwarza nowe ryzyko.
Hilary Allen, profesor na American University Washington College of Law, powiedziała podczas przesłuchania, że tokenizacja coraz częściej odbywa się w publicznych blockchainach, co stwarza obawy dotyczące bezpieczeństwa, skalowalności i zarządzania.
„Cierpią na nieuniknioną nieefektywność i słabości operacyjne, które czynią je nieodpowiednimi jako infrastruktura wspierająca rzeczywiste zasoby” – stwierdziła.
Skontaktuj się z autorem pod adresem joanna@dlnews.com.