magazyn

Rynek bessy w 2022 r. zaciera się w pamięci.

Dlaczego? Ledwo minął początek czerwca, a S&P 500 osiągnął już 25 rekordów wszechczasów.

Jakie czynniki wpływają na wzrost rynku? Dwie rzeczy:

a) Wyższe zyski: Zysk operacyjny na akcję S&P 500 TTM osiągnął kolejny rekordowy poziom w pierwszym kwartale, zwiększając się o 8% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.

b) Wyższe wskaźniki P/E: Entuzjazm dla rewolucji AI doprowadził do znacznego wzrostu wskaźników P/E w ciągu ostatniego roku, przy wzroście wskaźnika P/E indeksu S&P 500 o 19% (z 20,5 do 24,3). To najwyższa wycena, jaką widzieliśmy od czerwca 2021 roku.

Akcje amerykańskie po raz kolejny radzą sobie lepiej niż reszta świata, a tendencja ta utrzymuje się od ponad dziesięciu lat.

Na rynku amerykańskim widzimy...

• Akcje spółek o dużej kapitalizacji w dalszym ciągu radzą sobie lepiej niż akcje spółek o małej kapitalizacji (najwyższa względna siła od czerwca 2000 r.).

• Koncentracja udziałów w trzech największych spółkach indeksu S&P 500 (Microsoft, Nvidia i Apple) stale rośnie i stanowi obecnie ponad 20% indeksu, co stanowi najwyższy poziom w historii (uwaga: dane sięgają 1980 r.).

• Półprzewodniki osiągnęły lepsze wyniki, a stosunek funduszy ETF na półprzewodniki do indeksu S&P 500 osiągnął nowy najwyższy poziom, przekraczając rekord wszechczasów z 2000 r.

Akcje wzrostu przewyższają akcje spółek wartościowych, a stosunek wzrostu do wartości jest bliski najwyższego poziomu od 2000 r.

Banki regionalne (fundusz $KRE ETF) pozostają słabe, a ich siła w porównaniu do S&P 500 jest bliska najniższych poziomów w historii odnotowanych w maju 2023 r. (po bankructwie SVB/First Republic).

Obligacje/Rezerwa Federalna

Rynek obligacji w USA bardzo różni się od rynku akcji.

Podczas gdy indeks S&P 500 osiągnął w tym roku 25 najwyższych poziomów w historii, indeks Bloomberg Composite Bond Index pozostaje o 11% poniżej swojego szczytu z lata 2020 r.

Trwało to jak dotąd 46 miesięcy, co czyni go najdłuższą bessą w historii obligacji. Historia świeckiego ograniczenia stóp procentowych jest prosta: stopy procentowe rosną z historycznych minimów w 2020 r.

Choć wielu obawia się, że doprowadzi to do gwałtownego wzrostu liczby niewypłacalności przedsiębiorstw, sytuacja ta jeszcze się nie zmaterializowała. W rzeczywistości ostatnio byliśmy świadkami, jak inwestorzy obstawiali odwrotny scenariusz, w którym spready kredytowe zarówno o wysokim dochodzie, jak i o ratingu inwestycyjnym osiągnęły najniższy poziom od 2021 r.

Zaobserwowaliśmy gwałtowny wzrost oczekiwań inflacyjnych z najniższych poziomów w 2020 r. do najwyższych w 2022 r.; tendencja ta uległa zahamowaniu, a inwestorzy oczekują obecnie bardziej normalnej inflacji w przyszłości (10-letnia stopa rentowności na poziomie 2,33%).

 

Kierunek tych oczekiwań inflacyjnych (wyższy lub niższy) może mieć istotny wpływ na kierunek stóp procentowych i politykę Fed.

Przy stopie funduszy federalnych wynoszącej obecnie 2,5% powyżej preferowanej miary inflacji (podstawowe wydatki na konsumpcję osobistą), polityka pieniężna jest najbardziej restrykcyjna od września 2007 r. i wielu spodziewa się, że kolejnym posunięciem Fed będzie obniżka stóp procentowych.

 

Czas pokaże, kiedy nastąpi pierwsza obniżka stóp procentowych i jak głęboko wejdzie Fed. Na początku tego roku rynki oczekiwały, że Fed w 2024 r. obniży stopy procentowe 6–7 razy, przy czym pierwsza obniżka stóp nastąpi w marcu. Po utrzymujących się danych o wysokiej inflacji (główny wskaźnik CPI pozostaje na poziomie 3,4%), obserwujemy dramatyczną zmianę sytuacji, a rynki wyceniają obecnie jedynie 1-2 obniżki stóp procentowych przez Fed, przy czym pierwsza obniżka stóp nastąpi dopiero we wrześniu.

Oznacza to, że krzywa rentowności w USA (rentowność 10-letnia minus rentowność 3-miesięczna) pozostanie na razie odwrócona, kontynuując najdłuższą inwersję w historii (589 dni i wciąż rośnie).

Nieruchomości/mieszkania

Obligacje nie są jedyną klasą aktywów dotkniętą rosnącymi stopami procentowymi.

Poziom funduszy inwestycyjnych zajmujących się inwestycjami w nieruchomości (REIT) pozostaje o ponad 20% niższy od wartości szczytowej z początku 2022 r.

Zbiega się to ze spadkiem cen nieruchomości komercyjnych w USA, które spadły o 21% w stosunku do szczytowego poziomu z 2022 r.

Tymczasem ceny domów w USA nadal rosną, mimo że oprocentowanie 30-letnich kredytów hipotecznych wzrasta z 2,65% do ponad 7%.

Indeks Case-Shiller National Index osiągnął w marcu kolejny rekord, co oznacza wzrost o 6,5% w porównaniu z rokiem ubiegłym. We wszystkich 20 miastach uwzględnionych w indeksie 20 miast Case-Shiller ceny domów wzrosły w porównaniu z rokiem poprzednim.

Rosnące ceny domów i rosnące oprocentowanie kredytów hipotecznych spowodowały, że rynek mieszkaniowy jest najbardziej niedostępny w historii.

To w naturalny sposób prowadzi do załamania popytu. Dlaczego więc ceny wciąż rosną? Podaż spadła jeszcze bardziej, osiągając najniższy poziom w historii w 2022 r., ponieważ wielu potencjalnych sprzedawców nie może sobie pozwolić na przeprowadzkę. Dopiero niedawno stan zapasów istniejących domów zaczął wykazywać tendencję wzrostową, ale nie na tyle, aby obniżyć ceny.

Wynik: w porównaniu z wynajmem zakup domu nigdy nie był droższy niż obecnie.

towary

Surowce (fundusz ETF $DBC) to najgorzej zachowująca się główna klasa aktywów w ciągu ostatniej dekady, co oznacza spadek o 5%, złoto (GLD) wzrosło o 81%, a S&P 500 ($SPY) wzrosło o 229%. Te stosunkowo słabe wyniki osiągnęły najniższy poziom w 2020 r., kiedy ceny ropy naftowej na krótko spadły. Od tego momentu towar będzie rósł wraz ze wzrostem inflacji, aż osiągnie szczyt w 2022 r.

 

W ciągu ostatnich 3 lat surowce radziły sobie znacznie lepiej niż przez ostatnie 10 lat, osiągając wzrost o 28%, podczas gdy S&P 500 zyskał 32%.

Oto jak zmieniły się ceny głównych towarów w ciągu ostatniego roku. Oprócz parabolicznego wzrostu cen kakao, najbardziej zauważalne są gwałtowne wzrosty cen metali przemysłowych (miedź osiągnęła ostatnio najwyższy poziom w historii), a także wzrost cen srebra (najwyższy od 2012 r.) i cen złota (najwyższy poziom w historii).

Kontrakty terminowe na benzynę są obecnie o 7% tańsze niż rok temu, co oznacza, że ​​ceny benzyny na dystrybutorach również spadają (średnia krajowa wynosi 3,48 dolara za galon w porównaniu do 3,54 dolara rok temu).

waluta

Prognozy spadku dolara jeszcze się nie spełniły.

Zamiast tego dolar pozostaje jedną z najsilniejszych walut na świecie, a jego wartość gwałtownie wzrosła w stosunku do euro i jena w ciągu ostatniej dekady.

szyfrowanie

Oprócz Nvidii największą wiadomością na rynku w tym roku jest powrót kryptowalut.

Po zatwierdzeniu w styczniu 11 spotowych ETF-ów Bitcoin, obserwujemy kolejny paraboliczny wzrost w przestrzeni. Na początku marca Bitcoin powrócił do historycznych maksimów, w pełni odrabiając straty po bessy z listopada 2021 r. do listopada 2022 r.

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) również niedawno zatwierdziła osiem spotowych funduszy ETF Ethereum, co spowodowało znaczny wzrost cen Ethereum.

Zarówno Bitcoin, jak i Ethereum wzrosły w tym roku o 69%, znacznie wyprzedzając akcje, obligacje, złoto i towary.

Akcje i obligacje

W ciągu ostatniej dekady akcje miażdżyły obligacje, a stosunek między dwoma głównymi aktywami w 2024 r. nadal będzie osiągał nowe maksima.

 

W ciągu ostatnich 3 lat korelacja akcji i obligacji (0,71) była wyższa niż w jakimkolwiek 3-letnim okresie w historii.

W ciągu ostatnich siedmiu lat 7,5% roczna stopa zwrotu z portfela amerykańskich akcji/obligacji 60/40 pochodziła niemal w całości ze strony akcji, przy czym indeks S&P 500 wzrósł o 11,6% rocznie, a obligacje tylko o 0,8% rocznie.

gospodarka

Gospodarka USA nadal rośnie, choć w wolniejszym tempie. Roczny wzrost wyniósł 1,3% w pierwszym kwartale tego roku, co oznacza znaczny spadek z 3,4% w czwartym kwartale 2023 roku.

 

Niemniej jednak ekspansja gospodarcza trwa nadal – trwa już 48. miesiąc. Czy to oznacza, że ​​czeka nas recesja? niepewny. Ostatnie cztery ekspansje gospodarcze w USA trwały co najmniej 73 miesiące, a ekspansja w latach 2009-2020 trwała 128 miesięcy (ponad 10 lat).

Oczekuje się, że wzrost gospodarczy utrzyma się co najmniej przez kolejny kwartał, przy czym zarówno Wall Street, jak i Fed w Atlancie prognozują wzrost realnego PKB w drugim kwartale w przedziale 2-3%.

Największym niepokojem pozostaje utrzymująca się wysoka inflacja, przy CPI przekraczającym 3% przez 37 kolejnych miesięcy. To najdłuższy taki odcinek od końca lat 80. i początku 90. XX wieku.

Wydaje się, że skumulowany efekt tych podwyżek cen zaczyna ciążyć konsumentom w USA, przy czym sprzedaż detaliczna spadła w ciągu ostatniego roku o 0,7%, po uwzględnieniu inflacji.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​rynek pracy pozostaje mocny, a stopa bezrobocia wynosi 3,9%. To najdłuższy okres od końca lat 60. XX w., kiedy stopa bezrobocia kształtowała się poniżej 4% i trwała 27 miesięcy.

Jednak ta dynamika może wkrótce ustać, gdy na rynku pracy pojawią się oznaki osłabienia. Liczba ofert pracy spadła o ponad 4 miliony ze najwyższego poziomu do najniższego poziomu od lutego 2021 r.

 

Moim zdaniem najważniejszy wykres to dynamika płac w funkcji inflacji. Kiedy płace nie nadążają za rosnącymi cenami, podążamy w złym kierunku, ponieważ zmniejsza się siła nabywcza. Sytuacja ta utrzymywała się przez cały 2022 r., powodując, że zaufanie konsumentów osiągnęło najniższy poziom w historii. Jednak w ciągu ostatnich 12 miesięcy zaobserwowaliśmy coś odwrotnego, a płace rosły szybciej niż inflacja. To dobry znak dla amerykańskich pracowników i miejmy nadzieję, że tak się stanie.