Tradycyjnie rynki finansowe nie wykazują dużej amplitudy ruchów wraz z nadejściem okresu letniego. Historycznie rzecz biorąc, maj i czerwiec nie były miesiącami najbardziej udanymi dla handlu, a czerwiec nie jest statystycznie najbardziej udanym miesiącem dla pierwszej kryptowaluty.
Przez cały poprzedni tydzień kurs Bitcoina wahał się w przedziale 65 800–72 000 dolarów. Tydzień rozpoczął się weekendem na amerykańskim rynku kapitałowym, więc był to krótki tydzień handlu. Widać, że rynki uspokoiły się po relatywnie dobrych danych o inflacji. Tydzień nie obfitował także w wydarzenia makroekonomiczne i wiadomości polityczne.
Warto jednak zauważyć, że pod koniec tygodnia mogliśmy zaobserwować spadek na rynku związany z negatywnymi wiadomościami z Japonii, gdzie włamano się na drugą co do wielkości giełdę kryptowalut, a także faktem, że prezydent USA Joe Biden zawetował ustawę projekt ustawy, który pozwoliłby instytucjom finansowym trzymać w swoich bilansach bitcoiny. W wyniku tej wiadomości Bitcoin zareagował spadkiem o 1000 dolarów.
Jak wspomniano wcześniej, czerwiec nie jest najbardziej aktywnym ani dochodowym miesiącem dla Bitcoina, ale sądząc po zbiorach płynności na poziomie 66 100 USD, 70 100 USD.