Matt Horne, główny strateg ds. aktywów cyfrowych w Fidelity Digital Assets, zaleca inwestorom rozważenie przeznaczenia niewielkiej części swojego portfela na Bitcoin, zamiast spędzać zbyt wiele czasu na próbach zrozumienia tej chemii. Uważa, że ​​trzymanie Bitcoina w małych proporcjach (od 1% do 5%) może przynieść potencjalne zyski i zmniejszyć ryzyko portfela.

Wydarzenie miało miejsce podczas konferencji poświęconej inwestycjom w kryptowaluty 2024 Vision zorganizowanej przez Digital Asset Council of Financial Professionals (DACFP) w Austin w Teksasie 12 marca 2024 r. Matt Horne, szef strategii aktywów cyfrowych w Fidelity Digital Assets – dziale zarządzającym i handlowym Fidelity dla inwestorów instytucjonalnych, oferuje praktyczne porady dla inwestorów i doradcy finansowego w zakresie alokacji aktywów cyfrowych w portfelu inwestycyjnym.

Horne uważa, że ​​inwestorzy spędzają zbyt dużo czasu na nauce i analizie Bitcoina, ignorując potencjalne możliwości inwestycyjne. „Możesz mieć wiele teorii inwestycyjnych na temat Bitcoina i to jest w porządku” – powiedział Horne. „Większość inwestorów oszczędza pieniądze, inwestując je z doradcą, aby osiągnąć długoterminowy cel, taki jak emerytura”.

„Mała pozycja w aktywach takich jak Bitcoin może być odpowiednia dla wielu klientów, biorąc pod uwagę ich długoterminowe ramy czasowe i wielkość pozycji odpowiednią do ich ryzyka” – dodał Horne. 

Pojawienie się funduszu ETF Bitcoin na rynku amerykańskim sześć miesięcy temu było ważnym krokiem naprzód, umożliwiającym doradcom finansowym doradzanie zamożnym klientom w zakresie inwestowania w Bitcoin za pośrednictwem zarządzanych funduszy. Jednak wielu inwestorów nadal nie uczestniczy w tym rynku z wielu powodów, w tym dużej zmienności cen, braku zaufania, ograniczonego zrozumienia tej klasy aktywów, regulacji prawnych i braku historii transakcji.

„Spędzamy dużo czasu na kłótniach o przełomową technologię, kapitał wysokiego ryzyka czy cyfrowe złoto i myślę, że wszystkie te rzeczy są w porządku” – dodał Horne. „Twoja hipoteza określi wielkość pozycji i ewentualnie jej podaż w portfelu.”

Doświadczeni inwestorzy i zarządzający aktywami często zalecają niewielką alokację od 1% do 5% na Bitcoin, aby zwiększyć ryzyko portfela bez narażania się na zbyt duże wahania cen kryptowaluty. 

„Jeśli spełni się najgorszy scenariusz i Bitcoin spadnie do zera, wpływ na cały portfel będzie minimalny ze względu na wielkość pozycji” – wyjaśnił Horne. „Jeśli produkt będzie rósł zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, a jego cena będzie z czasem rosnąć, warto zadbać o to, aby Twoi klienci mieli z nim kontakt”.

Ekspert Fidelity przyznał, że Bitcoin jest dość młody – ma zaledwie około 15 lat, a tak naprawdę warto go śledzić dopiero od 2015 roku – co sprawia, że ​​modelowanie jest „niemożliwe”. Jednak to nie ma znaczenia. Dla doradców i inwestorów ważne jest zdobycie wiedzy na temat tego nowego obszaru inwestowania.

„To bardzo trudne, ponieważ wielu profesjonalnych inwestorów może modelować każdą inną klasę aktywów w oparciu o aktualną ilość danych” – powiedział. „W przypadku zasobów cyfrowych nie ma takiej sytuacji... i myślę, że to w porządku” – dodał. „Dlatego musisz tylko zrozumieć, dlaczego chcesz ją posiadać, zrozumieć potencjał tej technologii, a następnie odpowiednio zająć pozycję”.

Rady Horne'a są bardzo aktualne i zgodne z aktualnymi trendami w zakresie inwestycji w aktywa cyfrowe. Alokacja niewielkiej części portfela inwestycyjnego na Bitcoin, pomimo zmienności i braku zrozumienia klasy aktywów, może zapewnić potencjalne zyski i zminimalizować ryzyko inwestora. Jednakże decyzję o inwestycji w Bitcoin należy dokładnie rozważyć w oparciu o tolerancję ryzyka każdej osoby i cele finansowe.