Binance mastercard crypto fiat pagamenti

Binance przywróciło możliwość płatności w walucie fiducjarnej kartami Mastercard i Visa przy zakupie kryptowalut. 

Usługa została przerwana w zeszłym roku w wyniku problemów, jakie napotkano z władzami.

Płatności kartami na Binance: Mastercard dla fiat i Visa dla kryptowalut 

Ogłoszenie ogłoszono wczoraj. 

Łatwe korzystanie z kryptowalut — kupuj i sprzedawaj z łatwością. 🤌

Używaj kart Mastercard, Visa lub SEPA do przelewów bankowych i ciesz się płynnymi transakcjami!

Spróbuj teraz 👉🏻 https://t.co/shCZx59fi3 pic.twitter.com/05pzOC3sjh

— Binance (@binance) 6 czerwca 2024 r

Teraz na stronie giełdy, na której można kupić kryptowaluty za pomocą waluty fiducjarnej, dostępne są różne metody płatności, w tym karty Visa i Mastercard, Google Pay, Apple Pay i przelew SEPA. 

Płatności w walucie fiducjarnej kartami Visa i Mastercard przy zakupie kryptowalut są powszechnie stosowane, ponieważ są z reguły preferowaną metodą przez nowych, mniej doświadczonych użytkowników. 

Z drugiej strony bardziej doświadczeni użytkownicy zazwyczaj wolą wpłacać waluty fiducjarne na giełdy za pomocą przelewu bankowego, także dlatego, że ta metoda umożliwia przesyłanie większych kwot. Co więcej, jest to również preferowana metoda wypłat. 

Zamiast tego w przypadku małych i szybkich płatności wielu woli karty kredytowe lub debetowe lub konta internetowe, takie jak PayPal. 

Zawieszenie

Kiedy w 2017 roku uruchomiono giełdę kryptowalut Binance, nie obsługiwała ona walut fiducjarnych. Zostało to dodane później, korzystając z usług stron trzecich. 

W zeszłym roku Binance miało kilka problemów związanych ze zgodnością, szczególnie w USA, do tego stopnia, że ​​jego słynny współzałożyciel i były dyrektor generalny, Changpeng CZ Zhao, przebywa obecnie w więzieniu w Stanach Zjednoczonych. 

Wydaje się, że problemy te zostały rozwiązane, jednak aby naprawić sytuację, centrala zmuszona była wyłączyć kilka funkcji uznawanych za obciążone większym ryzykiem. 

Jedną z nich była płatność kartami Visa i Mastercard. 

Kolejną funkcją, której wyłączenie spowodowało niezadowolenie wielu użytkowników, była karta wymiany zasilana kryptowalutami, dzięki której można było płacić w dowolnym miejscu w walucie fiducjarnej. 

Przywrócenie płatności fiducjarnych na giełdzie sugeruje jednak, że środki te były w istocie jedynie tymczasowe i przydatne do możliwie najszybszego rozwiązania wszystkich nierozstrzygniętych kwestii z władzami, dzięki czemu władze nie miały już żadnych problemów z regulatory. 

Teraz, gdy wydaje się, że problemy te zostały rozwiązane, najwyraźniej giełda szuka nowych, wiarygodnych partnerów, dzięki którym stara się przywrócić jak najwięcej usług. 

Problem kart płatniczych

Główne problemy związane z używaniem kart kredytowych lub debetowych w walucie fiducjarnej na giełdach kryptowalut to te związane z przepisami dotyczącymi przeciwdziałania praniu pieniędzy (AML). 

Tak naprawdę to nie przypadek, że były dyrektor generalny Binance CZ został oskarżony o ułatwianie prania pieniędzy, choć nie wydaje się być bezpośrednio zaangażowany w podobne działania. 

Z jednej strony są operatorzy tacy jak Visa i Mastercard, ale także PayPal i podobne, którzy mają rygorystyczne obowiązki w zakresie kontroli pochodzenia kapitału, jeśli chodzi o znaczne kwoty i podejrzanych użytkowników. 

Z drugiej strony istnieją giełdy kryptowalut, które szczególnie w przeszłości pozwoliły, aby sprawy nieco się poślizgnęły, w niektórych przypadkach kończąc na niezgodności z obowiązującymi przepisami w tej kwestii. 

W momencie, gdy władze wykryły zachowania niezgodne z przepisami AML, nakazały zamknięcie podejrzanych giełd, a w przypadku Binance nałożyły także dużą karę finansową i uwięziły prezesa, choć na krótki czas (4 miesiące). 

Dlatego giełdy kryptowalut działające w wysoce regulowanych jurysdykcjach, takich jak USA czy UE, muszą starać się przestrzegać przepisów tak samo jak inni operatorzy finansowi, np. zarządzający kartami płatniczymi, w przeciwnym razie nieuniknione jest ryzyko sankcji, a nawet przymusowych zamknięć kiedy znajdą się w centrum uwagi. 

Binance: Integracja płatności kryptowalutowych i fiducjarnych z Mastercard i Visa

Wszystko to w coraz większym stopniu zmierza w kierunku głębokiej i całkowitej integracji scentralizowanych giełd kryptowalut w ramach tradycyjnego systemu finansowego i oznacza, że ​​muszą one przestrzegać przepisów dokładnie tak, jak wszystkie inne są zmuszone to robić. 

Prawdziwa rewolucja kryptowalut tak naprawdę nie polega na scentralizowanych narzędziach, jak Binance i inne CEX, ale na zdecentralizowanych, jak na przykład DEX. 

Tak naprawdę władze nie tylko mogą łatwo interweniować w celu uregulowania CEX, ale są też do tego zobowiązane przez prawo. Z drugiej strony ryzykują, że będą bezsilni wobec DEX-u, bo ten nie ma zespołu referencyjnego oraz firmy, która jest ich właścicielem i zarządza, a przynajmniej nie powinien ich mieć, jeśli chce być naprawdę zdecentralizowany. 

Dlatego też, jeśli z jednej strony CEX i DEX, które nie są prawdziwie zdecentralizowane, nieuchronnie zostaną zmuszone do przestrzegania prawa, aby kontynuować działalność, prawdziwie zdecentralizowane giełdy prawdopodobnie będą nadal funkcjonować tak, jak obecnie, bez możliwości być naprawdę regulowane przez władze.