#TON #tapalki #P2E #marketing #play

Zgadza się, to nie jest dla Ciebie - ale dla tych, którzy są gotowi spędzić swój czas, aby choć trochę zarobić na kryptowalutach.

To jest nowy marketing – jednym z jego głównych celów jest podpięcie i wprowadzenie jak największej liczby „nowej krwi” do kryptowalut i nowego modelu ekonomicznego.

Może nie był to pierwotny pomysł, ale tak został opracowany i tak jest obecnie rozpowszechniany. Widzisz, w kryptowalutach jest już wiele osób, które przeżyły ponad rok i wiedzą, jak działa rynek. Już trudniej jest z nich coś strząsnąć. A wręcz przeciwnie, podążają za animatorem rynku jak lepka ryba, pozbawiając go dodatkowego zysku. Ale nowicjusze angażują się w każdy ruch, ponieważ widzą w nim możliwości.

więc w kolejności:

Pierwszą grupą docelową są młodzi ludzie, którzy nie mają jeszcze własnych dochodów (lub mają je, ale niewielkie). Mają dużo wolnego czasu, łatwiej angażują się w nowe schematy, są już na fali portali społecznościowych i czatów, a o kryptowalutach słyszeli już wiele. Są jak „mentalny taran” dla dorosłych, którzy swoim przykładem pokazują, że ich dzieci potrafiły zarobić na kryptowalutach. Według niektórych opowieści, jeśli chodzi o NOT (pierwszy z tej fali), przy obecnych cenach za podbite NOT można było zarobić około 300 TON (1900 dolarów = 175 tys. rubli)… całkiem przyzwoity dochód jak na już dziecko cały czas rozmawiając przez telefon komórkowy. Przeprowadziłem na sobie eksperyment, do nikogo nie dzwoniłem, zrobiłem wszystko, co mi zasugerowali, a po prostu dwa razy dziennie logowałem się do aplikacji NOT, aby wypłacić to, co zgromadziłem. Dlatego wiem o czym piszę.

Wszystko to rozchodzi się po BBC (babcia powiedziała babci), a historie sukcesu rozchodzą się pocztą pantoflową za pośrednictwem nowoczesnych czatów. Każde wejście, dzielnica, miasto ma pokoje rozmów oparte na zainteresowaniach. grupy itp.

Drugą grupą docelową (również główną) są rodzice tych dzieci i po prostu ciężko pracujący pracownicy, którzy albo zapoznali się z tym w trakcie, albo po prostu postrzegali to jako PROSTE wejście, bez zapamiętywania, czym jest krypta, zwrotami źródłowymi, zabezpieczeniami itp. D. i tak dalej. Jeśli dziecko mogło to zrozumieć, czego nie może zrobić dorosły?

Pokazano tej nowej „krew”, że są tu pieniądze i można je zdobyć bez przyłożenia do niej wielkich zdolności poznawczych. I zamiast robić sobie przerwę na papierosa albo zamiast siedzieć wieczorami przed telewizorem czy YouTubem, korzystają z telefonów komórkowych w projektach, które potencjalnie mogą im coś przynieść. A najważniejsze jest to, że ta grupa docelowa ma zarobki, pieniądze, oszczędności, aktywa. Nawet jeśli czasami nie jest ich tak wiele, na całym świecie są ich setki milionów!

Używając przykładu tego samego NOT, który był pierwszy w tej fali:

Już teraz widać jego wzrost, dosłownie nabiera tempa, FOMO (syndrom utraconego zysku) dla wielu jest tuż obok, wielu robi sobie wyrzuty, że zaczynało na początku roku i rezygnuje.

Co więcej, według niektórych danych, aktywnych graczy było ponad 20 milionów (spośród ponad 30)... a wielu z nich w ogóle nie miało wcześniej styczności z kryptowalutami.

I tak otrzymali token NOT... Czy muszą go wypłacić? Instalują portfele TON i zapoznają się z kryptografią. Według lejka sprzedażowego ponad 30% tego ogromnego tłumu wciąż dotarło na rynek i wymieniło się na TON, zapoznało się z P2P, zabrało je i przechwalało się… wywołując FOMO wśród swoich kolegów, przyjaciół, znajomych.

Dlatego nie poddadzą się teraz… a nawet lepiej niż bezmyślnie tupać, pójdą popatrzeć na rynek kryptowalut i po prostu kupią to, co uznają za wartościowe (to, co powiedziano im w sieciach społecznościowych, będzie cenne).

Nie ma czasu na studiowanie projektów i kryptowalut… a czasami nie ma ochoty się w to wszystko zagłębiać. Wymaga to nastawienia, pracowitości i czasu, którym dysponuje niewiele osób. Cel został osiągnięty – nowa krew na rynku. A ten rynek jest prawie naładowany i gotowy na nowy bullrun!

Więc nie jesteś tym zainteresowany, ponieważ jesteś już w to wszystko zaangażowany.