Cardano, bystry blockchain, który kiedyś wygodnie znajdował się w pierwszej dziesiątce, został wypchnięty ze swojego wygodnego miejsca. A kto jest tym nowym dzieciakiem w bloku? Nikt inny jak rakiety napędzane memami – Dogecoin i Shiba Inu.

Teraz wiem, co myślisz. „Memy? Naprawdę?” Ale wysłuchaj mnie. To nie są byle jakie memy; to Memecoiny, które szturmem podbijają scenę kryptowalut. Dogecoin, oryginalna żartobliwa moneta z pyskiem psa, która rozśmieszyła nas wszystkich, ma teraz imponującą kapitalizację rynkową wynoszącą 23,8 miliarda dolarów. A Shiba Inu, zadziorny nowicjusz, nie pozostaje daleko w tyle z imponującymi 16,4 miliardami dolarów¹.

Gdzie zatem znajduje się Cardano? Cóż, pozostaje jedynie odrobinę w tyle i wyniósł 16,3 miliarda dolarów, osiągając cenę 0,45 dolara, co stanowi gwałtowny spadek w porównaniu z rekordową wartością ponad 3,10 dolarów. To jakby patrzeć, jak wysoko lecąca rakieta wraca na Ziemię. Ale nie licz jeszcze na to; Cardano ma kilka asów w rękawie i nie należy do tych, które utrzymają się długo na pozycji lidera.

W międzyczasie mania memecoinowa nie wykazuje oznak spowolnienia. Ci cyfrowi błazny nie tylko prosperują, ale wznoszą się na nowe wyżyny, osiągając dwucyfrowe zyski, podczas gdy reszta rynku patrzy z podziwem. Sześciu z 10 osób, które ostatnio zyskały najwięcej? Zgadłeś – Memecoins.

Jaki jest więc morał z tej historii? Nigdy nie lekceważ potęgi dobrego mema. Mogą być po prostu ciemnymi końmi wyścigu kryptowalut, pozostawiającymi nawet najpotężniejsze monety w swoim zabawnym kurzu. Miejcie oczy szeroko otwarte, ludzie – świat kryptowalut jest pełen niespodzianek! 🚀

#StartInvestingInCrypto #ETHETFsApproved #adnanvirtual #altcoins #BinanceLaunchpool $BTC $ETH $BNB