Według Banku Rosji Rosjanie coraz częściej poszukują nowych platform kryptowalutowych po wyjściu Binance z rynku.

Jak wynika z najnowszego raportu badawczego Banku Rosji, odejście Binance z Rosji doprowadziło do drastycznej zmiany w ruchu internetowym, ponieważ Rosjanie zaczęli szukać nowych alternatyw. Dokument wskazuje na znaczny wzrost aktywności na rynku kryptowalut wśród Rosjan w IV kwartale 2023 r. i I kwartale 2024 r., wynikający z rosnących wycen kryptowalut, twierdzi bank centralny.

Po odejściu Binance nastąpiła wyraźna redystrybucja ruchu internetowego wśród rosyjskich użytkowników. Udział Binance w rosyjskim ruchu internetowym spadł z 47% w trzecim kwartale 2023 r. do 16% w pierwszym kwartale 2024 r. Tymczasem udział pięciu innych giełd kryptowalut – bank centralny ich nie podał – wzrósł z 39% do W tym samym okresie 64%.

Jak podaje regulator finansowy, nie podając nazw platform, w wyżej wymienionym okresie całkowity ruch internetowy rosyjskich użytkowników na głównych platformach kryptowalutowych, w tym giełdach, platformach peer-to-peer i platformach OTC, wzrósł o 16,4% w porównaniu z drugim i trzecim kwartałem 2023 r., osiągając 104,6 mln wizyt.

W rezultacie średnia miesięczna liczba unikalnych użytkowników (adresów IP) na tych platformach wzrosła o ponad 15%, podczas gdy odsetek wizyt Rosjan na tych stronach wzrósł do 7% w I kw. 2024 r., choć nadal jest to wynik niższy od szczytu wynoszącego 9% zanotowanego w I kw. 2023 r. – zauważa organ nadzorczy.

Może Ci się również spodobać: Binance szuka nowego nabywcy dla rosyjskiego biznesu po zamknięciu CommEX

Bank Rosji poinformował również, że napływy i odpływy kryptowalut, takich jak Bitcoin (BTC), Ethereum (ETH), Tether (USDT) i USD Coin (USDC), wśród Rosjan wzrosły do ​​4,5 biliona rubli (około 51 miliardów dolarów), co stanowi wzrost o 15,6% w porównaniu z drugim i trzecim kwartałem 2023 r.

Zmiana ta następuje na tle wewnętrznych zamieszek na rosyjskim rynku kryptowalut, gdzie użytkownicy desperacko szukają nowych, bezpiecznych przystani dla kryptowalut w obliczu doniesień o wycofaniu kryptowalut.

Jak wcześniej donosił crypto.news, jeden z takich skandali dotyczył Beribit, rosyjskiej giełdy kryptowalut rzekomo należącej do ukraińskiego oligarchy Serhija Kurczenki, który podobno jest powiązany z byłym prezydentem Ukrainy, zbiegłym prorosyjskim prezydentem Wiktorem Janukowyczem. Beribit niedawno pozbawił swoich klientów nawet 4 milionów dolarów, co jeszcze bardziej podsyciło poszukiwania niezawodnych platform kryptowalutowych. W chwili oddawania gazety do druku doniesienia wskazują, że giełda nie zwróciła środków swoim klientom.

Mimo zwiększonej aktywności i poszukiwań nowych platform, Bank Rosji twierdzi, że skala inwestycji w kryptowaluty nie jest jeszcze na tyle znacząca, aby rynek ten stanowił odrębne ryzyko dla stabilności finansowej kraju.

Czytaj więcej: Objęty sankcjami rosyjski deweloper współpracuje z Garantexem, wynika z Chainalysis