W tym roku kończę 30 lat. Patrząc wstecz, ta podróż była marzeniem. Gdybym miała przechodzić przez to wszystko od nowa, być może nie osiągnęłabym takich dobrych wyników, jakie mam dzisiaj. Na tej drodze niezastąpiony jest upór, ciężka praca i szczęście. Zacząłem spekulować na rynku walutowym, kiedy byłem na studiach, pomyślałem, że to naprawdę fajne. Można zarabiać pieniądze, poruszając palcami. Praca jako maszyna dziewiarska i rozdawanie ulotek to strata życia . Mogłem z łatwością zarobić 200 dolarów dziennie, klikając myszką, a rozdawanie ulotek kosztowało tylko 50 dolarów. W tamtym czasie czułem, że znalazłem drzwi do szybkiego wzbogacenia się, ale nie wiedziałem, że tak jest drzwi do piekła! Być może dlatego, że są nowicjuszami w handlu, często na początku następuje okres nowicjusza, a kiedy szczęście się kończy, pozycje są nadal likwidowane. Nie wiedziałem wtedy zbyt wiele o zarządzaniu pieniędzmi. ,analiza techniczna. Nie znam się na tym zbytnio, dlatego przy składaniu zamówień kieruję się wyłącznie przeczuciami. Po zarobieniu pieniędzy radośnie je i pije, ale kiedy je traci, staje się arogancki i nie jest zainteresowany nauką. Zajmuję się tradingiem od pierwszego semestru pierwszego roku studiów i do ukończenia ostatniego roku sukcesywnie straciłem 150 000. Jeśli stracę wszystko na raz, to się poddam nóż będzie wyciągany powoli i będzie eksplodował krok po kroku i stopniowo będzie tracił, z wyjątkiem odrobiny temperamentu, nic innego się nie poprawiło i prawie opóźniłem ukończenie szkoły. Teraz, gdy o tym myślę, naprawdę nie było warto. Straciłem pieniądze i zmarnowałem mnóstwo czasu. Jednak życie składa się z doświadczeń i jestem wdzięczny za to doświadczenie, które odróżnia mnie od zwykłych studentów.
Po ukończeniu studiów naturalnie poszedłem do firmy zajmującej się papierami wartościowymi. , zetknąłem się z akcjami. Był czerwiec 2015 r., kiedy giełda się załamała. Kiedy to nastąpiło, po raz pierwszy w życiu spotkałem wokół siebie zbankrutowanych i zadłużonych partnerów i zrozumiałem siebie. Po raz pierwszy pomyślałem o ryzyku, aby tego uniknąć Aby podążać tą ścieżką w przyszłości, powoli stworzyłem swój własny, odrębny model kontroli. Położył on podwaliny pod przyszły handel instrumentami pochodnymi. Rynek finansowy tak wygląda. Rzeczy przychodzą i znikają szybko. Ci, którzy dokonują transakcji, liżą miecze i zaciekle walczą, aby przetrwać na tym rynku, musisz mieć swój własny atut.
W ten sposób pracowałem przez trzy lata w firmie zajmującej się papierami wartościowymi, po czym zrezygnowałem i przeszedłem do firmy private equity znajomego. Również w tym roku zetknąłem się z cyfrowym handlem walutami i kontraktami. To, co przyciągnęło mnie w tamtym czasie do kontraktu, to fakt, że był podobny do Waijiang i pozwalał na osiągnięcie dużych zysków przy niewielkiej kwocie. Był znacznie bardziej przyjazny niż akcje. Można było handlować długo i krótko w tę i z powrotem, a także odbywało się to 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu handlować bez przerw. W tamtym czasie było to po prostu zbyt atrakcyjne. Tylko przez ten cholerny urok przez dwa lata sukcesywnie traciłem ponad 800 000 juanów na rynku kontraktowym. To już pozbawiło mnie wszystkich oszczędności po pracy i mam mnóstwo długów na kartach kredytowych. .
To właśnie w tej najbardziej ekstremalnej sytuacji podjąłem decyzję o handlu w pełnym wymiarze godzin. W tym też czasie konflikt pomiędzy mną i moją rodziną osiągnął apogeum. Nie powiedziałem rodzinie o swoim zadłużeniu, dobrze wiedziałem, że nie da się spłacić zadłużenia na karcie kredytowej, pracując na pół etatu. Jedynym sposobem był handel i porażka była nieunikniona. Jednakże moja rodzina uważała, że nie jestem praktyczny i nie dopasowuję się do moich rówieśników. Najważniejszą rzeczą było to, że zawiodłem w ich kultywacji i oczekiwaniach. To się nazywa: im większa nadzieja, tym większe rozczarowanie. W tamtym czasie nie mogłem zaprzeczyć, ponieważ nie mogłem znaleźć niczego praktycznego, co mógłbym obalić. Jedyne, co mogłem zrobić, to przeprowadzić transakcje, które znałem, dopracować własny system handlu i powoli przekształcić się ze starego pora. .
W tym czasie przyszło szczęście. Wraz z nadejściem hossy wraz z gwałtownym wzrostem Ethereum od 20 lat, ja również zacząłem stopniowo osiągać stabilne zyski. W tym czasie codziennie przeglądałem rynek i robiłem tylko wahania śróddzienne, nigdy z dnia na dzień i kontrolowane ryzyko Chociaż osiągnąłem zysk, mniej, ale zmniejsza to również wahania, a moja psychika stopniowo dojrzewa. Również w tym roku odrobiłem wszystkie poprzednie straty i miałem oszczędności. Do tej pory handel nadal trwa i są zyski, ale mój nastrój się zmienił i w wielu kwestiach stałem się niedźwiedzi, ponieważ doświadczyłem zarówno byków, jak i niedźwiedzi, i widziałem w tym przypadku wszelkiego rodzaju nieoczekiwane i ekstremalne warunki rynkowe rynku i czuję, że zarabianie pieniędzy na handlu jest jak granie w gry i ulepszanie gier, ale bardziej kocham życie i powoli zaczynam cieszyć się zwyczajnością.
Przez ostatnie 30 lat nauczyłem się, że w życiu liczy się doświadczenie. Tak naprawdę nie ma znaczenia, co robisz. Ważne jest, aby nigdy nie pozwolić sobie na zbytnie zakłopotanie. Ciesz się życiem w tym krótkim życiu i bądź przyzwoity. Będziesz bardzo szczęśliwy, jeśli zakończysz swoje życie. Obyś znalazł swoją własną ścieżkę.