Japoński pies, który zainspirował mem Doge i kryptowalutę Dogecoin, zdechł – ujawnia jej właściciel.

Shiba Inu na kilka miesięcy przed śmiercią cierpiała na białaczkę i choroby wątroby

Kabosu została po raz pierwszy adoptowana przez Atsuko Sato w 2005 roku, po zamknięciu jej hodowli szczeniąt

Ukochany pies stał się na krótki czas twarzą Twittera po zakupie serwisu społecznościowego przez Elona Muska.

Pies o imieniu Kabosu zyskał sławę ponad dziesięć lat temu, a miliony ludzi udostępniają go w mediach społecznościowych i na forach dyskusyjnych.

18-letni pies cierpiał na białaczkę i choroby wątroby.

„Odeszła cicho, jakby spała, podczas gdy ja ją pieściłem” – napisała Atsuko Sato na swoim blogu.

„Do wszystkich, którzy kochali Kabosu, rankiem 24 maja Kabosu przekroczył tęczowy most. Dziękuję wszystkim za wsparcie przez te wszystkie lata” – powiedziała na Instagramie Sato, jej właścicielka.

Odeszła bardzo spokojnie, bez cierpienia, jakby zasypiała, czując ciepło moich dłoni, które ją głaskały.

Dziękuję wszystkim za kochanie Kabosu przez te wszystkie lata.

„Jestem pewien, że Kabosu był najszczęśliwszym psem na świecie. To czyni mnie najszczęśliwszym posiadaczem na świecie.

„Chciałbym wyrazić moje najgłębsze uznanie wszystkim, którzy przesłali nam dużo miłości”.

Kabosu została adoptowana przez Sato w 2008 roku, po tym jak została wysłana do schroniska dla zwierząt po zamknięciu jej hodowli szczeniąt.

Kultowe obecnie zdjęcie „Doża” pochodzi z postu na Reddicie z 2010 roku, przedstawiającego uśmiechniętego psa patrzącego w kamerę ze skrzyżowanymi łapami.

W ciągu następnych kilku lat zdjęcie stało się jednym z najpowszechniej używanych memów internetowych, a użytkownicy często publikowali je wraz z komunikatami typu „Wow”. Tak przestraszyć” i „Co robisz?”.

Kabuso stał się później twarzą kryptowaluty o nazwie Dogecoin.

#writetoearn