Czy w najbliższej przyszłości rynek kryptowalut spadnie?

Jak wiecie, Warren Buffet powiedział, że rynek kryptowalut to pułapka na myszy, ponieważ nie ma on wewnętrznej wartości. Powiedział, że prędzej czy później rynek kryptowalut się załamie.

Myślę, że ta opinia jest częściowo słuszna. Ponieważ wszystkie wartości, jakie ludzie przywiązują do kryptowalut, stają się coraz mniej pewne.

To nie jest złoto, to nie jest aktywo odporne na inflację. Wszyscy ludzie na tym rynku są spekulantami, a nie inwestorami.

Ma ogromne ograniczenia w szybkości płatności i przelewów pomiędzy portfelami. Próbowałem przelać pieniądze z zimnego portfela na konto na giełdzie, zajęło to co najmniej 30 minut. W niektóre dni trwa to dłużej, 1-2 godziny.

To wymaga dużo energii.

Rządowi się to nie podoba. Zasadniczo rząd zawsze chce kontrolować pieniądze, więc zdecentralizowana, pozarządowa waluta jest bardzo wyidealizowaną koncepcją. Według moich przewidywań rząd stworzy własną kryptowalutę, a waluta ta będzie podobna do obecnej monety stabilnej. Oznacza to, że inne waluty, w tym giełdy, prawdopodobnie zostaną wyeliminowane.

Nadal podtrzymuję opinię: rynek kryptowalut niczym nie różni się od dużego kasyna. Kasyna żyją, rynek kryptowalut żyje. Nie musi to być aż tak duży zamiennik rynku walut fiducjarnych, wystarczy, że będzie to opcja dodatkowa. Nie powinniśmy myśleć w kategoriach czarno-białych, ale powinniśmy także wiedzieć, że istnieją odcienie pośrednie, takie jak szary.

W rezultacie rynek ten może nie rozwijać się w nieskończoność zgodnie z oczekiwaniami, może się kurczyć, ale nie zniknie. Przynajmniej w najbliższej przyszłości.