Kiedy Daniel Cabrera kupował nieruchomość z pięcioma sypialniami w San Antonio, nie spodziewał się, że zastanie tam poprzedniego mieszkańca wraz z agresywną kozą.

Cabrera, zawodowa osoba zajmująca się kupnem domów, kupiła nieruchomość za 175 000 dolarów od kobiety, która miała zostać przejęta.

Dał jej pieniądze za nieruchomość i zapewnił jej dodatkowe 10 dni na wyprowadzenie się i znalezienie nowego mieszkania, ale kiedy te dni minęły, nie mógł się z nią skontaktować.

Kiedy Cabrera pojawił się, aby przejąć posiadłość, stwierdził, że nadal w niej mieszkają, a drzwi wejściowych strzeże wściekła koza.

„Próbowałem zbliżyć się do drzwi, ale była to całkiem duża koza. Ona też nie była przyjazna. Nie mogłem ominąć tej cholernej kozy”.

Cabrera musiał wystąpić o eksmisję, aby wydostać kobietę z domu.

Pięć miesięcy później wrócił na posesję z policją, ślusarzem i firmą przeprowadzkową, ale stwierdził, że w środku biegała koza.

„Koza wpadła prosto na policjanta, nieźle go uderzyła w nogę, a potem przygwoździła też mojego tatę. Wezwaliśmy kontrolę nad zwierzętami, ponieważ policja po prostu nie wiedziała, co zrobić z kozą”.

Udało mu się przejąć kontrolę nad majątkiem, a kozę ostatecznie odebrał syn poprzedniego właściciela.