🤖 „Witajcie, to nie jest Prezydent Biden!” To zwrot akcji rodem z powieści science-fiction. Konsultantowi politycznemu Stevenowi Kramerowi grozi wysoka grzywna w wysokości 6 milionów dolarów za używanie sztucznej inteligencji do naśladowania głosu Joe Bidena podczas automatycznych połączeń telefonicznych. Prankster wykorzystujący sztuczną inteligencję poprosił wyborców z New Hampshire o „zachowanie swojego głosu” w listopadowych wyborach. Komisja FCC nie uznała tego żartu za zabawny i ukarała Kramera 13 zarzutami za tłumienie głosów wyborców i 13 oskarżeniami o podszywanie się pod inne osoby. Tymczasem Lingo Telecom, nieświadomemu wspólnikowi w przekazywaniu rozmów, grozi kara w wysokości 2 milionów dolarów. Kramer twierdzi, że jego wyczyn był aktem obywatelskiego nieposłuszeństwa mającym na celu ukazanie zagrożeń związanych ze sztuczną inteligencją w polityce. Porozmawiajmy o kosztownej puentze! 📞💰