Zinterpretujmy dzisiejsze dane makroekonomiczne z USA. Kiedy dane zostały opublikowane, wciąż byłem na zewnątrz i właśnie wróciłem do domu.

1. Liczba osób ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych w USA w tygodniu kończącym się 18 maja (w tys. osób) poprzednia wartość wynosiła 22,3, oczekiwana 22, a ogłaszana 21,5.

Liczby pokazują silny amerykański rynek pracy.

Istnieją 3 możliwości dla tych danych:

1. Kiedy gospodarka jest silna i dobra, firmy są skłonne rozwijać się i zatrudniać więcej nowych pracowników, co skutkuje mniejszą liczbą początkowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.

2. Wzrost płac pracowników sprawi, że obecni pracownicy będą zadowoleni ze swojej pracy i zmniejszą ich chęć do rezygnacji i znalezienia nowej pracy, ale wzrośnie konkurencyjność pracy. Jednocześnie osoby niespełniające wymagań zawodowych nie mogą znaleźć pracy i wolą otrzymywać zasiłki niż pracować na niskopłatnych stanowiskach.

3. Rynek pracy jest silny, a oczekiwania i wiara ludzi w znalezienie nowej pracy wzrosły.

Możliwości są trzy, biorąc pod uwagę obecne zwolnienia w największych firmach w USA, głównym czynnikiem spadku początkowych zasiłków dla bezrobotnych jest tym razem druga możliwość. Oczywiście, ale sądząc po danych, można to też interpretować jako silną gospodarkę (co osobiście uważam za mało wiarygodne)

Jednocześnie pozornie dane te nie sprzyjają kontroli inflacji i zmniejszają optymistyczne oczekiwania rynku na obniżki stóp procentowych.

Po drugie, początkowa wartość wskaźnika PMI S&P Global Manufacturing w Stanach Zjednoczonych w maju, poprzednia wartość wynosiła 50, wartość oczekiwana wynosiła 50, a ogłoszona wartość wynosiła 50,9. Wartość ta jest opinią menedżera ds. zakupów na temat branży produkcyjnej, w tym nowe zamówienia, zatrudnienie, ceny i inne podpunkty. Jednocześnie wartość 50 stanowi punkt odniesienia. Wartość powyżej 50 oznacza rozwój branży, a wartość poniżej 50 oznacza kurczenie się branży.

Dane są wyższe od poprzedniej wartości i oczekiwań, co wskazuje, że aktywność gospodarcza w USA rośnie, zaufanie przedsiębiorców rośnie, a zamierzenia inwestycyjne przedsiębiorstw rosną.

Nadal jednak widać, że indeks PMI dla przemysłu oscyluje w pobliżu 50. Choć Stany Zjednoczone ciężko pracują, aby ratować swój przemysł produkcyjny, to jak dotąd nie osiągnęły większego sukcesu.

Oczywiście patrząc na same dane, nadal można interpretować, że gospodarka amerykańska jest silna, co nie sprzyja kontroli inflacji i nie sprzyja optymistycznym oczekiwaniom na obniżki stóp procentowych. Tak naprawdę, jeśli jest to inflacja spowodowana silnym przemysłem wytwórczym, są to dane najłatwiejsze do przetrawienia. Niestety dane PMI dla przemysłu są mocne, ale ograniczone.

3. Początkowa wartość wskaźnika S&P Global Services PMI w Stanach Zjednoczonych w maju wynosiła 51,3, wartość oczekiwana wynosiła 51,3, a ogłoszona wartość wynosiła 54,8. Indeks ten przedstawia opinię menedżerów ds. zakupów na temat branży usługowej, z uwzględnieniem nowych zamówień , zatrudnienie, ceny i inne podkategorie.

W porównaniu z PMI dla przemysłu, najważniejszy jest PMI dla usług. W rzeczywistości głównym problemem utrudniającym kontrolowanie inflacji w Stanach Zjednoczonych jest to, że główne źródło inflacji nie pochodzi z przemysłu wytwórczego, ponieważ inflacja jest przez nią spowodowana. przemysł wytwórczy to łagodna inflacja, a gospodarka sama ją przetrawi. Częściowo presję na inflację w USA wywiera inflacja inna niż produkcja, taka jak obecna branża usługowa. Inflacja spowodowana branżą usługową czy inwestycyjną jest danymi najtrudniejszymi do kontrolowania i najłatwiejszymi do odbicia. Jest także przyczyną nadmiernej przepaści pomiędzy bogatymi a biednymi.

Bieżące dane są nie tylko wyższe od oczekiwań i poprzednich wartości, ale nawet mocniejsze od oczekiwań. Dane wzmacniają także oczekiwania na silną gospodarkę USA. W końcu 80% amerykańskiego PKB pochodzi z sektora usług, ale oznacza to także większą inflację ciśnienie. Nie sprzyja to kontroli inflacji i nie sprzyja optymistycznym oczekiwaniom obniżek stóp procentowych.

Po czwarte, zannualizowana została całkowita liczba sprzedaży nowych domów w USA w kwietniu (10 tys. gospodarstw domowych). Poprzednia wartość wyniosła 66,5, oczekiwano 67,9, a zapowiadana 63,4. Wartość ta odnosi się do liczby domów z podpisanymi umowami sprzedaży.

Istnieją 4 możliwości pojawienia się tej wartości:

1. Gospodarka jest słaba i siła nabywcza spada Oczywiście dane te są sprzeczne z powyższymi mocnymi danymi gospodarczymi z USA.

2. Wzrost stóp procentowych spowodował wzrost oprocentowania zakupów domów. Choć stopa funduszy federalnych w Stanach Zjednoczonych utrzymuje się obecnie na poziomie 5,25%-5,5%, faktyczna podstawowa stopa procentowa osiągnęła poziom 7,5%, a stopa procentowa. dla zwykłych ludzi pożyczanie od banków wynosi w zasadzie około 7%. Wyższe stopy procentowe prowadzą do wzrostu kosztów kredytu i mniejszej skłonności do pożyczania pieniędzy na zakup domu.

3. Ceny domów rosną. Nie ma na to żadnych wiarygodnych danych. Jednakże według mojego osobistego zrozumienia w Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza w głównych obszarach, duża liczba domów jest kontrolowana przez inne osoby, co powoduje podniesienie cen grupa jest grupą główną, nie będziemy tutaj wspominani. Zainteresowani mogą się tego dowiedzieć sami.

4. Podaż mieszkań jest niewystarczająca. W Stanach Zjednoczonych jest dużo ziemi i mało ludzi. Podaż mieszkań w dobrych lokalizacjach i obszarach jest sztucznie kontrolowana , a zdolność osób znajdujących się na dole do zakupu domów rzeczywiście osłabła.

Dane o mieszkalnictwie nie są zbyt istotne, ale sądząc po słabnących danych, głównymi czynnikami są punkty 2 i 3. Wysokie stopy procentowe i rosnące ceny mieszkań spowodowały spadek nowych danych o mieszkalnictwie. Jednocześnie dane dotyczące mieszkań obejmują kilka innych danych, takich jak nabywcy domów kupujący meble i sprzęt, banki finansowe sprzedające certyfikaty hipoteczne, opłaty pośrednictwa itp.

Spadek tych danych jednostronnie wskazuje na zmniejszenie presji inflacyjnej, co sprzyja optymizmowi co do oczekiwań obniżek stóp procentowych, jednak dane te nie mogą być traktowane jako główne dane pomiarowe, więc ich wpływ jest niewielki.

Z powyższych 4 danych, 3 pokazują, że gospodarka USA jest silna i można je interpretować w oparciu o siłę amerykańskiej gospodarki, zatem wywierają presję na kontrolę inflacji i są intuicyjnie niekorzystne zwłaszcza dla przyszłotygodniowego indeksu PCE bazowego indeksu PCE, bieżące dane wywołały pewną presję, a oczekiwania rynku na optymistyczną obniżkę stóp procentowych przez Rezerwę Federalną spadły.

Jednocześnie na rynku rozeszła się informacja, że ​​oczekiwana obniżka stóp procentowych w 2024 roku została przesunięta z listopada na grudzień, co spowodowało przejściowe pogorszenie nastrojów na rynku w krótkim okresie.

Jednak główne krótkoterminowe nastroje na rynku kryptowalut nadal opierają się na danych Ethereum ETF opublikowanych dziś rano.

Jeśli ETF Ethereum przejdzie, nawet jeśli przejdzie tylko jeden dokument 19b-4, krótkoterminowy rynek wzrośnie, a następnie może zostać uruchomiona wiadomość o sprzedaży, powodująca krótkoterminowy spadek, aby przetrawić oczekiwane nastroje lądowania.

Jeżeli to nie przejdzie, nastroje na rynku będą negatywne, a aktualne dane makro nie napawają optymizmem co do krótkoterminowej obniżki stóp procentowych w tym roku, a spadek może się pogłębić.

W chwili obecnej aktualne dane makro mogą służyć jedynie jako zachęta do trendu rynkowego i nie mogą być traktowane jako główny powód.

#BTC走势分析 #5月市场关键事件 $BTC