W drugiej klasie liceum leżałem na stole i słuchałem piosenki „The Promise”
Moja koleżanka z biurka nakarmiła mnie ciastkiem i zarumieniłem się po jego zjedzeniu.
Potem zachichotała i powiedziała, że podniosła go z ziemi.
Powiedziałem, że to nie ma znaczenia, bo nakarmiłeś słońce
Poświata wdarła się do klasy i zobaczyłem, że jej twarz się zaczerwieniła, więc ją spoliczkowałem.