W ciągu ostatniego tygodnia spowolnienie wzrostu gospodarczego i spadające oczekiwania inflacyjne po raz kolejny wywołały narrację miękkiego lądowania. Nie jest to pierwszy raz, kiedy mamy do czynienia z taką sytuacją. Najbardziej naturalną reakcją rynku w tym momencie jest nastroje FOMO na akcjach instrumenty kredytowe, pobieranie stałych stóp procentowych, zmienność krótkich pozycji i uzyskiwanie zysków z arbitrażu to w zasadzie standardowe zasady od ostatniego posiedzenia FOMC i przy braku jakichkolwiek istotnych zmiennych trend ten nie wykazuje oznak spowolnienia.

W zeszłym tygodniu giełdy osiągnęły nowe maksima, a SPX wzrósł o 1,5%, przekraczając 5300, a producenci samochodów (+4,4%), technologie (+2,9%) i nieruchomości (+2,5%) radziły sobie szczególnie dobrze w przyjaznym otoczeniu finansowym. Rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych spadła w tym miesiącu o 8 punktów bazowych i spadła o 27 punktów bazowych. W tym samym czasie dobry wzrost odnotowały także ropa naftowa (+2%), złoto (+2%) i miedź (+8%) miesiąc. Jak ujęto to w artykule w „Wall Street Journal”, czego nie można kochać w obecnym środowisku inwestycyjnym?

Ponadto inwestorzy na Wall Street uważają, że niedawne ożywienie na giełdzie przesunęło się z czystego pokrywania krótkich pozycji na nowe długie pozycje, przy czym Citi szacuje, że kontrakty terminowe na indeksy SPX przyniosły w zeszłym miesiącu ponad 50 miliardów dolarów, podczas gdy ICI poinformowało, że w związku z inwestycjami detalicznymi Inwestorzy skorzystali na tym odbiciu, a od początku miesiąca emisja krajowych funduszy ETF w USA przekroczyła 20 miliardów dolarów.

Przepływy opcji na akcje również zmierzają w tym samym kierunku, przy wycenie opcji binarnych (opcji cyfrowych) z 25% szansą na dalsze 10% wzrosty dla SPX przed końcem roku. Dodatkowo, podczas tego wzrostu wskaźnik call/put dla opcji 0 DTE ponownie wzrósł, przy czym około 56% wolumenu przypadło na połączenia.

Co ciekawe, za całym tym szaleństwem 30-letnie obligacje zachowują się jak wartość odstająca. Według szacunków BoA, 30-letnie obligacje zmierzają do trzeciego najgorszego rocznego zwrotu od stulecia Luźne wydatki rządowe wymknęły się spod kontroli Budżet , nadmiernie akomodacyjne warunki finansowe i tolerancyjny dla inflacji Fed (a co z obiecanym celem inflacyjnym?) mają negatywny wpływ na długoterminowe instrumenty stopy procentowej, a hojna polityka fiskalna ostatecznie osłabnie w wyniku wyższych stóp realnych i/lub kursów walutowych Przyjdź i zapłać, ale czas jeszcze nie nadszedł...

W tym tygodniu nie ma zbyt wielu danych do oglądania przed wynikami Nvidii, a potem na froncie danych znów wracamy do trybu wakacyjnego przed NFP i FOMC + CPI za pierwsze dwa tygodnie czerwca. Na podstawie udziału Nvidii w Indeksie SPX oraz zmienności implikowanej przez opcje Nvidia, wpływ spółki na Indeks SPX w dniu ogłoszenia wyników wyniósł +/- 0,4%, a pozycja w akcjach wydaje się mniej skoncentrowana niż na początku roku.

Nie ma zbyt wielu godnych uwagi wiadomości na froncie kryptowalut. Krótkoterminowa korelacja pomiędzy ceną BTC a indeksem Nasdaq osiągnęła najwyższy poziom od trzeciego kwartału 2024 roku. Trend cenowy jest pozytywny. Rodzimi inwestorzy spodziewają się, że w ciągu najbliższych kilku tygodni nic bardziej nie zmieni rynku niż cena i nastroje, a obecnie nic nie wpływa bardziej na ceny kryptowalut niż akcje. W pierwszej połowie 2023 r. wszyscy zaczęli handlować stopami procentowymi, a teraz czy każda makroklasa aktywów jest ukrytym narzędziem do handlu dziennego Nasdaq? Miejmy nadzieję, że chwilowo zawieszony rynek da każdemu trochę potrzebnego wytchnienia!