Cover Image

Peter Schiff rozszerzył listę nekrologów Bitcoina, stwierdzając, że największa kryptowaluta jest już martwa, mimo że jej notowania są bliskie rekordu.

Twierdzenie niosące za sobą zagładę opiera się na fakcie, że od kwietnia Bitcoin radził sobie znacznie słabiej niż srebro (odpowiednio 2% i 21%).

Schiff dodał, że promotorzy Bitcoina stracą „dużo pieniędzy”, obstawiając tę ​​kryptowalutę.

karta

Społeczność kryptowalut oczywiście oskarżyła Schiffa o skupianie się wyłącznie na małych oknach czasowych w celu promowania swojej narracji. Warto zauważyć, że Bitcoin wzrósł o prawie 60% w ujęciu rocznym. Dla porównania, srebro zwyżkowało o 14,46%.

Schiff nie szuka zaręczyn

Schiff jest powszechnie znany jako jeden z najbardziej znanych krytyków Bitcoina. Odrzuca kryptowalutę od 2011 roku, kiedy przechodziła ona z rąk do rąk w postaci memowych dolarów.

W swoim ostatnim poście w mediach społecznościowych Schiff skrytykował tych, którzy twierdzą, że atakuje Bitcoina tylko po to, aby zwrócić na siebie uwagę. Jego argumentem jest to, że chwalenie kryptowaluty przyciągnęłoby większe zaangażowanie. „Ale nie jestem skłonny poświęcić swojej uczciwości tylko po to, by przyciągnąć obserwujących lub zwiększyć zaangażowanie” – stwierdził.

karta

Jego motywacja wynika z faktu, że promotorzy Bitcoina przedstawiają tę kryptowalutę jako cyfrową wersję złota. „Promotorzy Bitcoina próbują przekonać ludzi, aby kupowali Bitcoin zamiast złota. Nie chcę, żeby ludzie popełnili ten błąd. Jeśli dystrybutorzy Bitcoina przestaną twierdzić, że Bitcoin to cyfrowe złoto, nie będę musiał o tym publikować” – powiedział.