John Bigatton, były promotor BitConnect, przyznał się do jednego zarzutu karnego związanego ze świadczeniem nielicencjonowanych usług finansowych.

Bigatton 16 maja stanął przed Sądem Rejonowym w Sydney, gdzie przyznał się do świadczenia nielicencjonowanych usług finansowych w imieniu innej osoby. Stanowi to naruszenie sekcji 911B(1) australijskiej ustawy o spółkach.

BitConnect była firmą świadczącą usługi finansowe i internetową platformą kryptowalut, która oferowała możliwości inwestycyjne za pośrednictwem swojej strony internetowej, w tym produkt znany jako Platforma Pożyczkowa. Aby móc uczestniczyć w tej platformie, inwestorzy musieli nabyć monetę BitConnect (BCC), token kryptowaluty.

Platforma pożyczkowa pozwalała pożyczkodawcom inwestować lub „pożyczać” BCC na stałe okresy w zamian za obiecane wysokie stopy procentowe. Jednak inwestorzy nie mogli kontrolować swoich pożyczek ani wycofywać kapitału do czasu zakończenia okresu pożyczania.

W odniesieniu do jego działań promocyjnych, Bigatton reklamował obecnie nieistniejący schemat Ponziego BitConnect w mediach społecznościowych, na seminariach w całej Australii i podczas bezpośrednich spotkań z inwestorami. Udzielał porad dotyczących produktów finansowych, nie posiadając licencji Australian Financial Services ani zezwolenia na świadczenie usług finansowych.

Według doniesień tego typu działania miały miejsce sześć razy, w tym na czterech seminariach i w dwóch wpisach w mediach społecznościowych.

Rozprawa w sprawie wyroku ma się odbyć 5 lipca.

Powiązany z tym zarzut prowadzenia niezarejestrowanego programu inwestycji zarządzanych został wycofany po przyznaniu się Bigattona do winy w sprawie głównego zarzutu.

Sprawą zajmuje się Dyrektor Prokuratury Generalnej Wspólnoty Narodów po przeprowadzeniu dochodzenia i otrzymaniu zgłoszenia od ASIC.

Mroczna przeszłość BitConnect

BitConnect zamknięto w 2018 r. po oskarżeniu o prowadzenie piramidy finansowej, która wyłudziła od inwestorów miliony dolarów. Platforma obiecywała niezwykle wysokie zwroty z inwestycji.

1 września 2020 r. Australijska Komisja Papierów Wartościowych i Inwestycji (ASIC) nałożyła na firmę Bigatton siedmioletni zakaz świadczenia usług finansowych, obowiązujący od.

Zakaz ten jest następstwem dochodzenia ASIC w sprawie zaangażowania Bigatton jako australijskiego krajowego promotora programu BitConnect, który upadł na początku 2018 r., oszukując inwestorów na znaczne kwoty.

Zakaz jest częścią trwających działań ASIC mających na celu zwalczanie oszustw w sektorze kryptowalut i ochronę inwestorów przed potencjalnymi oszustwami.

Może Ci się również spodobać: Fałszywy zrzut LayerZero opróżnia portfele ofiar

W styczniu 2023 r. federalny sąd okręgowy w San Diego nakazał, aby ponad 800 ofiar piramidy finansowej Bitconnect otrzymało część z 17 milionów dolarów odszkodowania odzyskanego z oszustwa wartego 2,4 miliarda dolarów.

Stało się to po tym, jak sędzia w Kalifornii nakazał wypłatę środków, co stanowiło ważny kamień milowy w trwających działaniach mających na celu zrekompensowanie strat osobom poszkodowanym przez oszukańczą platformę kryptowalutową.

17 milionów dolarów odszkodowania zostało wypłacone z 56 milionów dolarów przepadniętych przez Glenna Arcaro, jednego z głównych promotorów BitConnect. Arcaro przyznał się do jednego zarzutu spisku w celu popełnienia oszustwa telekomunikacyjnego we wrześniu 2021 r. i został później skazany na 38 miesięcy więzienia za swoją rolę w tym procederze.

W powiązanych wiadomościach FBI odkryło poważny przypadek oszustwa finansowego z udziałem mieszkańca Manhattanu, Idina Dalpoura, który rzekomo zorganizował wielomilionową piramidę finansową powiązaną z kryptowalutą, oszukując inwestorów na kwotę 43 milionów dolarów.

Zgodnie z publikacją prasową z 1 maja Departament Sprawiedliwości ujawnił, że Dalpour kusił inwestorów obietnicami wysokich zysków poprzez inwestycje w biznes hotelarski w Las Vegas i działalność związaną z handlem kryptowalutami, co ostatecznie okazało się fałszywe.

Dalpour rzekomo prowadził klasyczny schemat Ponziego, wykorzystując fundusze od nowych inwestorów do płacenia wcześniejszym inwestorom, a resztę przeznaczając na wydatki osobiste, w tym straty z hazardu i czesne w szkołach prywatnych. Akt oskarżenia sugeruje, że Dalpour fałszował umowy i zapisy bankowe, aby oszukać inwestorów, oferując roczne zwroty do 42%.

Dalsze oskarżenia wskazują, że Dalpour kierował piramidą finansową od 2020 r., atakując ofiary zarówno w kraju, jak i za granicą. W przypadku skazania grozi mu do 20 lat więzienia za oszustwo telekomunikacyjne.

Czytaj więcej: Indie badają ED Gwiazda Bollywood w krypto-piramidzie o wartości 800 mln dolarów