Widziałem wielu kolegów z Binance mówiących o swoich stratach. Straty do 400% na pewno. Dziś widziałem z bliska jak to jest wejść w aktywa i sprawić, że wyparują one z portfela w ciągu kilku minut, tak, mówię o tym, że wsypujesz filiżankę kawy do filiżanki i to wystarczy, aby stracić prawie wszystko .

Boję się, bo to teraz brzmi jak gra w tygrysa czy coś.