Toncoin wyłonił się jako czarny koń, galopujący do przodu z oszałamiającym 160% zyskiem, przyćmiewając panującego króla, Bitcoina. Ten niezwykły wyczyn sprawił, że języki zaczęły wariować, a inwestorzy starali się rozszyfrować sekrety błyskawicznego wzrostu wartości Toncoina. Jednak pośród euforii pojawia się chmura niepewności, która podaje w wątpliwość zrównoważony rozwój Toncoin i kwestionuje jego nowo uzyskany status pretendenta na arenie kryptowalut.&middot

Pełny tekst znajdziesz na stronie TheCurrencyAnalytics.com.