Ruch skradzionej kryptowaluty w wyniku włamania Poloniex w listopadzie 2023 r. jeszcze się nie zakończył. Chociaż Poloniex twierdził, że kilka tygodni później zidentyfikował napastnika i zaoferował nagrodę w wysokości 10 milionów dolarów, skradzione środki nigdy nie zostały zwrócone.
W najnowszym opracowaniu PeckShield, firma zajmująca się badaniem technologii blockchain, odkryła, że ponad połowa skradzionych środków została przeniesiona za pośrednictwem Tornado Cash.
Ponad sześć miesięcy po włamaniu przestępca przeniósł 17,8 tys. ETH – o wartości około 53,5 mln dolarów z sześciu różnych portfeli – pod jeden adres kontrowersyjnego współdzielenia monet, Tornado Cash.
#PeckShieldAlert Haker#Poloniexwysłał już łącznie 17,8 tys. dolarów ETH (o wartości ~53,5 mln dolarów) do#TornadoCashpic.twitter.com/gpkIYVA2fZ
— PeckShieldAlert (@PeckShieldAlert) 14 maja 2024 r.
Ostatni transfer środków następuje tydzień po tym, jak haker przeniósł ponad 1100 ETH w 11 partiach po 100 ETH do zatwierdzonego miksera kryptowalut w ciągu dwóch godzin.
W listopadzie 2023 r. ktoś zhakował witrynę Poloniex, po tym jak jego klucze prywatne zostały przejęte przez złośliwe podmioty.
Napastnicy, podejrzani o słynną grupę Lazarus powiązaną z rządem Korei Północnej, ukradli z gorących portfeli giełdy około 126 milionów dolarów.
Później Poloniex oświadczył, że jego zespół zidentyfikował i zamroził część zasobów powiązanych z adresami hakera, aby zapobiec dodatkowym stratom. Wspomnieli również, że straty mieszczą się w „możliwych do opanowania granicach” i że przychody operacyjne mogą je pokryć.
Założyciel TRON, Justin Sun, który kupił Poloniex w 2019 r., obiecał całkowitą rekompensatę dotkniętym użytkownikom giełdy, zapewniając jednocześnie, że jest ona stabilna finansowo i poszukuje partnerstw z innymi giełdami w celu odzyskania utraconych środków.
Wpis Poloniex Hacker przekazuje ETH o wartości 53,5 miliona dolarów za pośrednictwem Tornado Cash pojawił się jako pierwszy na CryptoPotato.