Co najmniej od 2021 r. można było prześledzić rozwój kryptowalut, podążając za słowem „metaverse”. Kiedyś był pełen szumu i szumu oraz miał potencjał, aby stać się następną wielką rzeczą – nawet Facebook zmienił nazwę na Meta – a następnie stracił swój blask podczas Crypto Winter, gdy ceny spadły i emocje opadły.

Ale przyjrzyj się bliżej. Obecnie jest to banał, który wiele osób w przestrzeni Web3 „budowało” podczas bessy, ale jest to frazes, który ma ziarno prawdy. A ludzie wciąż budowali metaświat. „Prosperuje” – mówi Nicola Sebastiani, dyrektor ds. treści w The Sandbox. Nazywa ten rok „Rokiem Twórców”, ponieważ 280 000 użytkowników Sandboxa aktywnie tworzy gry i doświadczenia. Nicola Sebastiani jest prelegentem na tegorocznym festiwalu Consensus, który odbędzie się w Austin w Teksasie, w dniach 29–31 maja.

The Sandbox koncentruje się głównie na treściach generowanych przez użytkowników, a kolejnym na partnerstwie z największymi firmami IP. Sandbox ma obecnie 484 partnerstwa, począwszy od The Walking Dead, przez Care Bears, Snoop Dogga, aż po nową, olśniewającą umowę z „The Voice”.

W okresie poprzedzającym Consensus Sebastiani dzieli się tym, czego użytkownicy mogą wkrótce spodziewać się po The Sandbox, swoimi przewidywaniami dotyczącymi przyszłości metaświata i tym, dlaczego lekceważy wzloty i upadki cyklu szumu, mówiąc: „Robimy to, wierzymy w to. To jest to, za czym stoimy.”

Wywiad został skrócony i lekko zredagowany dla przejrzystości.

Informuj nas na bieżąco o tym, co dzieje się w The Sandbox. Ilu masz użytkowników? Co ludzie robią na świecie?

Nicola Sebastiani: Zatem obecne środowisko jest świetne. W Sandboxie utworzono około 5,8 miliona, prawie 6 milionów kont. Ten rok jest dla nas Rokiem Twórców. I na tym właśnie skupia się firma.

Około 280 000 użytkowników eksperymentowało i korzystało z naszego narzędzia Game Maker, czyli silnika, którego twórcy używają do tworzenia wrażeń, oraz naszego narzędzia VoxEdit, czyli silnika, którego użytkownicy używają do tworzenia zasobów. [Uwaga: aby uzyskać znacznie głębsze informacje na temat tych narzędzi, możesz sprawdzić mój profil The Sandbox z 2021 r.]

Prowadziliśmy różne inicjatywy dla twórców, dzięki którym mogą znaleźć nowe sposoby na tworzenie nowych doświadczeń i zdobywanie piasku oraz innych nagród, takich jak Land. Często te doświadczenia są powiązane z własnością intelektualną, jak Avenged Sevenfold, Care Bears lub Gordon Ramsay. Nadal organizujemy różnorodne wydarzenia związane z muzyką lub konkretnymi franczyzami, takie jak Smerfy. Duży nacisk kładzie się na treści generowane przez użytkowników.

Jakie są Twoje ulubione doświadczenia lub gry, które powstają?

Niedawno zorganizowaliśmy Game Jam poświęcony gotowaniu i „Hell's Kitchen”. Wspaniale było zobaczyć grę symulującą gotowanie zbudowaną z taką pomysłowością. Na całym świecie istnieją niesamowite studia UGC [User Generated Content], takie jak Vox Machina w Azji Południowo-Wschodniej, które naprawdę przesuwają granice w zakresie tego, co można stworzyć bez kodowania. Podoba mi się to, co nasze własne, autorskie studia są w stanie stworzyć w ramach niektórych z naszych największych franczyz. Podobnie jak doświadczenia Snoop Dogga i wiele innych rzeczy, które robimy w muzyce — współpracowaliśmy z Perrym Seletonem, Stevem Aoki i kilkoma innymi DJ-ami.

Można znaleźć dosłownie coś na każdy gust. Można wejść i zwiedzić muzeum. I tak naprawdę nie musisz nawet grać; możesz po prostu eksplorować i zatracić się w metaświecie.

Powiedziałeś, że to jest Rok Twórców. Jaki będzie następny rozdział „The Sandbox”? Czego ludzie mogą się spodziewać?

Cóż, myślę, że w tym roku wydarzy się wiele rzeczy. Nie będzie to dotyczyło wyłącznie twórców. I tak naprawdę w drugiej połowie roku będziemy mieli kilka bardzo znaczących momentów poświęconych graczowi, użytkownikowi. Chociaż nie jesteśmy jeszcze gotowi, aby ogłosić szczegóły, myślę, że ludzie z niecierpliwością na nie czekali.

Nasz Kreator gier stale się rozwija i wprowadza nowe funkcje, a także to, jak może sprawić, że doświadczenia będą coraz silniejsze. Powiedziałbym, że przez następne kilka miesięcy będziemy nadal ogłaszać partnerstwa, ponieważ mamy szczęście, że wiele uznanych marek i marek chce z nami współpracować.

Masz dosłownie setki partnerstw. Co Cię szczególnie ekscytuje?

Cóż, dzisiaj ogłosiliśmy nasze partnerstwo z „The Voice”. To coś, nad czym nasze zespoły produkcyjne ciężko pracowały. Zrobiliśmy doświadczenie, podczas którego zasadniczo przechodzisz przez podróż „The Voice” z sędziami, decydując o swoim stylu, wybierając zwycięzcę i tak dalej. Zachęcam do przetestowania tego.

Jestem pewien, że wiesz lepiej niż ktokolwiek inny, że słowo „metawersum” przeżywało w ciągu ostatnich trzech lat okres wzlotów i upadków. Najpierw było dużo szumu, potem ochłonęło podczas krypto-zimy, a dla niektórych to słowo stało się niemal puentą. Jak ty i The Sandbox poradziliście sobie z tym wszystkim i jak ta zmiana reputacji wpłynęła na was?

Myślę, że metaświat pozostaje wizją firmy, podstawą tego, dlaczego robimy to, co robimy, przede wszystkim dla naszych założycieli. A to odbija się kaskadą na wszystkich w firmie. Dlatego postrzegamy to jako cel długoterminowy. Postrzegamy ją jako grupę firm dziś i przyszłości, które wspólnie budują.

Tak, szum wokół Metaverse osłabł wśród opinii publicznej. Jednak w szerszym aspekcie gier naprawdę weszliśmy w świat treści generowanych przez użytkowników z niektórymi z największych platform do gier, w tym na przykład Fortnite. Robimy to, wierzymy w to. To jest to, za czym stoimy. I jest to prawdopodobnie jeden z największych trendów w dzisiejszych mediach interaktywnych.

Proszę nam przewidzieć, jak będzie wyglądał metaświat za pięć lat.

[Śmiech.] Za pięć lat odwiedzisz mnie w sprawie przepowiedni?

Nie, nie, nie, jesteś nie na miejscu! Policja prognostyczna nie przyjdzie po ciebie.

OK, nie martw się. Myślę, że będzie wieloplatformowa i będzie zawierała mocne elementy AR i VR. Interoperacyjność awatarów. Zakupy. Większość funkcji będzie realizowana w płynny sposób z innymi metawersami firm partnerskich. Myślę, że będzie to miało jeszcze silniejszy wpływ ekonomiczny na twórców, którzy będą uczyć się na nim gry na gitarze lub uczyć języków. Albo kto wie, nawet wykonując pracę w korporacji.

Będzie miała silną stronę turystyki wirtualnej, do której jeśli chcesz poznać muzeum, instytucję finansową lub wydarzenie kulturalne, możesz wejść interaktywnie. Piękno polega na tym, że będzie niezwykle zdecentralizowany. Wiele z nich będzie własnością użytkowników na całym świecie, a nie Sandboxa. Będzie z tego wynikać wiele innowacji.

Kocham to. Czego najbardziej nie możesz się doczekać w Consensusie?

Wiele paneli. Jestem pod wrażeniem jakości głośników, które tam są. Właściwie to zastanawiam się, co ja tam robię w porównaniu z nimi.

Myślę, że jesteś we właściwym miejscu. Do zobaczenia w Austin!