W toczącym się sporze prawnym między Ripple Labs a amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) napięcia osiągnęły punkt wrzenia. SEC zadała ostateczny cios, wystosowując wniosek dotyczący środków zaradczych, domagając się trwałych nakazów sądowych i usprawiedliwienia wobec Ripple. To ostatnie posunięcie wywołało ostre reakcje, a dyrektor prawny Ripple, Stuart Alderoty, otwarcie kwestionuje uczciwość taktyki prawnej SEC.

Oto wszystko, co musisz wiedzieć.

Zderzenie argumentów: SEC kontra Ripple

W swoim końcowym dokumencie dotyczącym środków zaradczych SEC argumentuje potrzebę wydania „trwałych nakazów sądowych”, ponieważ istnieje „rozsądne prawdopodobieństwo”, że Ripple powtórzy swoje wykroczenie.

SEC ostro atakuje Ripple, utrzymując, że nawet po 3 latach od pozwu podstawową działalnością Ripple „w dalszym ciągu, podobnie jak od 2013 r., jest niezarejestrowana sprzedaż XRP”.

Biorąc to pod uwagę, SEC argumentuje, że nawet gdyby Ripple nie popełniła ani jednego naruszenia od 2020 r., nadal można „przewidywać” kolejne naruszenie.

Ripple ze swojej strony utrzymuje, że zreorganizowała swoją działalność, aby zapewnić zgodność. Jednak SEC odrzuca to jako zwykłe powtórzenie poprzednich argumentów, a nie rzeczywiste zobowiązanie do zmian.

Jednakże SEC przeciwstawia się temu twierdzeniu, stwierdzając, że „pierwsze „zapewnienie” Ripple nie jest nawet rzeczywistym zapewnieniem – jest raczej kolejną próbą ponownego rozpatrzenia argumentów z wyroku podsumowującego”. W najnowszym dokumencie SEC dotyczącym środków zaradczych wydaje się wskazywać palcem na firmę, twierdząc, że wszelkie zmiany wprowadzone przez Ripple to nic innego jak „błędne odczytanie lub zignorowanie tego, co mówi Zakon”.

Wszystko to stanowi podstawę argumentu SEC zmierzającego do nałożenia na Ripple Inc. stałego zakazu prowadzenia działalności. 

Atak na SEC

Po opublikowaniu wytycznych SEC dotyczących środków zaradczych Stuart Alderoty nie przebierał w słowach. Skrytykował SEC za, jego zdaniem, lekceważenie międzynarodowych standardów regulacyjnych i oskarżył agencję o próbę wprowadzenia sądu w błąd.

„I właśnie wtedy, gdy myślisz, że SEC nie może upaść niżej, jeśli jesteś organem nadzoru finansowego poza USA i wykonałeś ciężką pracę nad ustanowieniem kompleksowych ram licencjonowania kryptowalut, wiedz, że SEC nie ma dla ciebie szacunku i uważa, że ​​przekazujesz wypłacić równowartość licencji połowowych.”

Mocne słowa Alderoty’ego podkreślają rosnące tarcia między Ripple a SEC, w miarę jak obie strony depczą po piętach w sprawie warunków potencjalnych kar i grzywien.

Najważniejsze pytanie: jaka będzie kara?

W swoim końcowym dokumencie SEC jasno stwierdziła, że ​​nie wycofuje się z żądań kar i grzywien wynoszących 2 miliardy dolarów. Z tej szalonej kwoty SEC jako powód wypłaty wykorzystała miliony zysków, o które RIpple twierdziła z niezarejestrowanej sprzedaży XRP.

Z drugiej strony w ostatnim briefingu Ripple zaproponowano znacznie niższą kwotę kary, sugerując, że bardziej odpowiednia byłaby grzywna poniżej 10 milionów dolarów. Twierdził, że żądania SEC są zdecydowanie zbyt wygórowane.

Wszystko jest teraz w rękach sędziego Netburna

Gdy batalia prawna zbliża się do punktu kulminacyjnego, oczy wszystkich zwrócone są na sędzinę Sarę Netburn, która będzie miała ostatnie słowo w sprawie Ripple i konkurencyjnych roszczeń SEC. Niezależnie od tego, czy będzie to orzeczenie na korzyść nakazów i odstępstw SEC, czy też wynegocjowana ugoda, wynik ustanowi precedens dla przyszłych działań regulacyjnych w świecie kryptowalut.

Kto zwycięży w tej bitwie Dawida z Goliatem? Tylko czas powie.

#XRPVSSEC #SECvsRipple #SECvsCrypto #XRPUSDT🚨 $XRP