Według U.Today dyrektor generalny SpaceX, Elon Musk, podzielił się niedawno podczas wykładu publicznego swoimi przemyśleniami na temat przyszłego wpływu sztucznej inteligencji (AI) na ludzkość. Musk uważa, że ​​rola inteligencji biologicznej z czasem maleje i ostatecznie będzie stanowić mniej niż jeden procent całkowitej inteligencji. Przewiduje przyszłość, w której inteligencja biologiczna będzie służyć jako „zabezpieczenie lub bufor inteligencji”, przy czym większość inteligencji będzie miała charakter cyfrowy.

Musk wyraził niepewność co do roli człowieka w tym przyszłym scenariuszu, ale podkreślił potrzebę sztucznej inteligencji, która przyniesie korzyści ludzkości. Od dłuższego czasu zastanawiał się nad bezpieczeństwem sztucznej inteligencji. Musk podkreślił, że sztuczna inteligencja nie powinna być „brutalna” i powinna być szkolona w poszukiwaniu prawdy i okazywaniu ciekawości. Nalegał, aby sztuczną inteligencję szkolono tak, aby mówiła prawdę, nawet jeśli nie jest to politycznie poprawne, ponieważ tylko w ten sposób może wspierać cywilizację ludzką w przyszłości.

Musk nawiązał do filmu „2001: Odyseja kosmiczna” napisanego przez znanego pisarza science fiction Arthura C. Clarke’a, w którym sztuczna inteligencja na statku kosmicznym o imieniu Hal zabija całą załogę astronautów, ponieważ była zmuszona kłamać. Musk zinterpretował to jako przesłanie Clarke’a, aby nie zmuszać sztucznej inteligencji do kłamstwa. To nie pierwszy raz, kiedy Musk podkreśla potrzebę prawdziwej sztucznej inteligencji zamiast „przebudzonej” sztucznej inteligencji, krytykując obecny trend w tworzeniu sztucznej inteligencji, taki jak ChatGPT OpenAI. Aby przeciwdziałać temu trendowi, Musk uruchomił własny start-up AI, xAI, oraz chatbota AI o nazwie Grok, który jest już zintegrowany z X.