Moja opinia:
Historia memetokenu WIF, którego kapitalizacja rynkowa wzrosła do ponad 3 miliardów dolarów w ciągu kilku miesięcy bez żadnego produktu, dokładnie odzwierciedla historię PEPE – to NIE jest fenomen.
To nie jest jakaś szalona siła darmowych pieniędzy od ludzi i społeczności. Nie wierz w bajki :)
Takie rzeczy mogą być zorganizowane jedynie przez najsilniejszych animatorów rynku, którzy ZAWSZE działają w połączeniu z giełdami.
Celem tych historii jest odwrócenie uwagi i przekonanie dużej liczby osób, że można wzbogacić się na memecoinach.
Podczas gdy ludzie sprzedają swoje podstawowe altcoiny i wrzucają je do każdego losowego projektu, duzi gracze skupują od nich naprawdę cenne monety.
Historie nieznanej osoby z Twittera zamieniającej 100 dolarów w miliony z łatwością hipnotyzują ludzi i bardzo dobrze spełniają swoje zadanie.
Jednak takie rozpraszające manewry zdarzają się w każdym cyklu. A każdy cykl ma swój chwyt, na którym „ktoś” staje się szalenie bogaty.
W rzeczywistości jest to ekran ukrywający altcoiny przed poinformowanymi osobami, za którym kryją się produkty, fundusze i przejrzysty plan działania.
Ktoś mógłby powiedzieć: „Ale ja zarobiłem na memach!”
Po pierwsze zapytam: ile? I jak konsekwentnie to robisz? :)
I nawet jeśli odpowiedź jest pozytywna, na każdego milionera memecoin, który odniósł sukces, przypada tysiąc osób, które straciły pieniądze.
A na każdego „psa w kapeluszu” przypada tysiąc kolejnych „kotów” i „psów”, które zostały całkowicie wytępione.
Nie zapomnij o „błędzie przetrwania” i nie daj się wyrzucić z kursu 🤝