Bitcoin spadł w ciągu tygodnia poniżej 57 tys. z poziomów 62-63000, aktualizując lokalne minimum na poziomie 56552 (nie były na tych poziomach od końca lutego). Jednak utrzymanie się poniżej 60 tys. nie trwało długo – wczoraj cena głównej kryptowaluty pewnie powróciła powyżej 60 tys., a nawet skonsolidowała się powyżej 62 tys., gdzie utrzymywała się przez ponad 12 godzin.

Kapitalizacja rynkowa 2,26 bln, wskaźnik dominacji 54,79%, wskaźnik strachu po raz pierwszy od września 2023 r. spadł do 43, ale tylko na 1 dzień.

Na giełdzie S&P 500 utrzymał poziom 5000, a ruch poniżej również nie trwał długo. W piątek zamknął się wyżej na poziomie 5131, a indeks dolara spadł poniżej 105.

IBIT spadł w ciągu tygodnia poniżej 33 (najniżej od lutego). Jednak dwa dni wzrostu na koniec tygodnia sprowadziły go z powrotem powyżej 35. Ponadto wczoraj po raz pierwszy od 23 kwietnia nastąpił napływ do funduszy ETF o łącznej wartości 378,5 mln dolarów.

Kapitalizacja rynkowa odbiła się od poziomu 2 bilionów, o znaczeniu którego mówiono już wielokrotnie.

Teraz Bitcoin jest prawie tam, gdzie był tydzień temu – w przedziale 62500-63500.

Powodem odwrócenia decyzji były wypowiedzi Powella na konferencji prasowej Fed. Pomimo całej retoryki o walce z inflacją i utrzymaniu stopy inwestorzy zrozumieli najważniejsze - nie będą już podnosić stopy, redukcja bilansu spowalnia ponad 2-krotnie, a co najważniejsze, faktycznie już się rozpoczęła do generowania pieniędzy, wskaźnik M2 zaczął rosnąć. I tak będzie dalej – wszak w czerwcu MSP kupi amerykańskie obligacje za 15 miliardów.

Ale to wszystko są powody, choć podstawowe.

Ponad 500 milionów likwidacji, mnóstwo osób sprzedających Bitcoin i inne kryptowaluty na minusie, a teraz patrząc na obecne ceny ze zdziwieniem i rozczarowaniem – to smutne. Ale tak działa rynek.

Na krótką metę rynki to nie matematyka, ale psychologia. Ale w dłuższej perspektywie matematyka jest nadal najważniejsza).
Ustalanie na podstawie wykresu, w którą stronę pójdzie cena, stawianie przystanków w miejscu i niezrozumienie podstawowych zależności przyczynowo-skutkowych to droga do strat i rozczarowań. Ale każdy może naprawić sytuację i wydostać się z tłumu na rynku.

Alty zaczynają ożywać. Ale niezbyt szybki i bardzo atrakcyjny przy zakupach. Jeśli ktoś był powolny i nie kupił Bitcoina poniżej 60 tys. lub Ethereum poniżej 3 tys., przyjrzyj się bliżej altom, które są niedowartościowane.

Opcja priorytetowa na weekend to Bitcoin w przedziale z dolnym limitem na poziomie 59000-58600 i górnym limitem na poziomie 63500-64000

Alternatywa - konsolidacja powyżej 64000

#BTC #Bitcoin