Sposób, w jaki handluję, jest bardzo prosty, ponieważ najpierw identyfikuję, w której strefie rynku się znajduję: akumulacji czy dystrybucji, po zidentyfikowaniu mojej strefy, która jest druga, szukam wyraźnych trendów, czy to niedźwiedziego, czy zwyżkowego, a następnie patrzę dla bloków zleceń, które cena pozostawia w obszarach o największym wolumenie, gdy to zidentyfikuję, czekam na przyjście ceny i robię przerwę w kierunku dystrybucji i wchodzę z połową operacji i w razie gdyby tam to ponowny test. Przychodzę z pełną operacją.

Kiedy już wejdę w transakcję, sprawdzam wolumen i fragmentarycznie wychodzę ze stref wsparcia i oporu, aż cena powróci i opuści kolejny blok zleceń i kontynuuje cykl zawsze na korzyść rynku.