Każda nowa era halvingu Bitcoina zmniejsza zmienność ceny BTC.#Glassnodewyraźnie pokazuje, jak to wygląda w liczbach.

Epoka 1. Zysk wyniósł +5315%, wypłata -85%.

Epoka 2. Zysk wyniósł +1336%, spadek -83%.

Epoka 3. Zysk wyniósł +569%, spadek -77%.

Każda nowa era zmniejsza „X”. Ale wiąże się to raczej nie z halvingiem jako takim, ale ze wzrostem kapitalizacji aktywów (na co oczywiście wpływa halving).

W miarę jak aktywa zyskują kapitalizację i dojrzewają, stają się coraz mniej zmienne. Chociaż jego spadki na rynkach niedźwiedzi zmniejszają się znacznie wolniej niż „X” na rynkach zwyżkowych 😁. Wynika to z faktu, że aktywa te nadal wiążą się z wysokim ryzykiem dla inwestorów i handlowców. A „ewakuacja” z niego w okresach niepewności jest jedną z pierwszych. Konflikt irańsko-izraelski to tylko jeden z niedawnych przykładów. Jedynym wyraźnym przykładem, w którym BTC był przynajmniej częściowo postrzegany jako „bezpieczna przystań”, był kryzys bankowy w USA wiosną 2023 r. Choć panuje opinia, że ​​był to jedynie powód do wzrostu i nie było wtedy realnie masowego przepływu środków z banków do #BTC.

BTC nadal nie jest aktywem bezpiecznej przystani. Po halvingu w 2024 r. ma wyższy stosunek zapasów do przepływów niż złoto. Innymi słowy, wydobycie BTC stało się trudniejsze niż złoto. ALE jego „wirtualność” i wyłączne przywiązanie do sieci komputerowych i elektroniki pozostaje słabym punktem. Krótko mówiąc – jeśli chodzi o zagrożenie wojną nuklearną, spalenie serwerów i innej infrastruktury, wyłączenie satelitów, uszkodzenie komunikacji na całym świecie – wybór pomiędzy#BTCa fizycznym (!) złotem będzie dla wielu oczywisty.

$BTC