Binance to największa platforma kryptowalutowa na świecie, jednak w ostatnich miesiącach borykała się z kilkoma problemami prawnymi.
Komisja Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych (SEC) pozwała Binance i jej dyrektora generalnego, Changpenga Zhao, za prowadzenie niezarejestrowanej giełdy, sprzeniewierzenie funduszy klientów oraz wprowadzanie w błąd inwestorów i organów regulacyjnych.
SEC zwróciła się do amerykańskiego sądu o zamrożenie aktywów Binance w tym kraju, co spowodowało spadek cen niektórych kryptowalut.
Ponadto Binance zostało również pozwane przez amerykańską Komisję ds. Handlu Kontraktami Terminowymi Towarowymi (CFTC) za prowadzenie nielegalnej giełdy i fałszywego programu zgodności, a Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych przeprowadził dochodzenie pod kątem podejrzeń o pranie pieniędzy, naruszenie sankcji i prania pieniędzy.
Te konflikty prawne wywołały niepewność i niepokój wśród użytkowników Binance, którzy wypłacili ze swoich kont kwoty znacznie wyższe niż zwykle. Niektóre kraje Ameryki Łacińskiej, np. Wenezuela, również zgłosiły problemy z dostępem do platformy lub realizacją transakcji z Binance.
Binance zaprzeczył zarzutom SEC i stwierdził, że współpracuje z władzami i przestrzega standardów regulacyjnych. Jednak przyszłość Binance pozostaje niepewna, ponieważ mogą spotkać ją dalsze procesy sądowe lub sankcje w innych krajach, w których prowadzi działalność.
