Ceny kryptowalut spadają w związku ze strachem przed stagflacją, ale zmiany regulacyjne są wolniejsze

Rynek kryptowalut przeżywa dziś, 29 kwietnia 2024 r., recesję, a główne monety, takie jak Bitcoin (BTC) i Ethereum (ETH), stoją w obliczu strat. Spadek ten przypisuje się ponownym obawom związanym ze stagflacją w Stanach Zjednoczonych – sytuacją charakteryzującą się wysoką inflacją połączoną ze stagnacją wzrostu gospodarczego.

Bitcoin krótko poniżej 63 000 dolarów

Bitcoin, wiodąca kryptowaluta, spadł dziś poniżej 63 000 dolarów, po czym nieznacznie odbił. Obecnie jego cena wynosi około 62 400 dolarów, co odzwierciedla spadek o 2,5% w ciągu ostatnich 24 godzin. Analitycy sugerują, że rynek zmaga się z sprzecznymi prognozami, a na horyzoncie widać zarówno argumenty wzrostowe, jak i niedźwiedzie.

Rozporządzenie na horyzoncie

Choć ceny spadają, w krajobrazie regulacyjnym zaczynają pojawiać się pozytywne zmiany. Niedawne przyjęcie rachunku za monety stablecoin w USA zaszczepiło pewien optymizm, chociaż utrzymuje się szersza niepewność regulacyjna.

BlackRock mianuje dyrektora Moonpay

Warto zauważyć, że należący do BlackRock fundusz iShares Blockchain and Tech ETF ($IBIT) dodał do swojego zarządu Lindsey Haswell, dyrektor ds. prawnych Moonpay. Może to sygnalizować rosnące zainteresowanie instytucjonalne przestrzenią kryptowalut.

Ogólnie rzecz biorąc, rynek kryptowalut znajduje się w trybie wyczekiwania. Obawy gospodarcze powodują krótkoterminowe wahania cen, ale postęp regulacyjny daje promyk nadziei na przyszłość.