Rząd Kanady niepokoi się utratą miejsc pracy z powodu sztucznej inteligencji tak samo jak Kanadyjczycy. Rząd federalny Kanady ogłosił, że przeznaczy 50 milionów dolarów na szkolenie pracowników, ponieważ jednym z kluczowych punktów budżetu federalnego było zainwestowanie 2,3 miliarda dolarów we wdrażanie sztucznej inteligencji i kanadyjski sektor sztucznej inteligencji. Budżet ogłoszono we wtorek, ale zastaw na sztuczną inteligencję ogłoszono na początku miesiąca, 7 kwietnia.

50 milionów dolarów na zrekompensowanie utraty miejsc pracy

Oprócz ogromnych inwestycji mających na celu wsparcie krajowego sektora sztucznej inteligencji rząd obiecał także przeznaczyć 50 milionów dolarów na wsparcie pracowników, których stanowiska pracy mogą zostać dotknięte przez sztuczną inteligencję. Inwestycja miała zostać zrealizowana w okresie czterech lat. Program sektorowych rozwiązań dla pracowników zapewni szkolenie w zakresie nowych umiejętności pracownikom sektorów, które mogą zostać potencjalnie zdestabilizowane.

Profesor ekonomii na Uniwersytecie Waterloo, Joel Blit, powiedział:

„W związku ze sztuczną inteligencją na horyzoncie widać znaczącą transformację gospodarki i społeczeństwa”.

Wspominając o utracie miejsc pracy w niektórych sektorach i ich tworzeniu w innych, Bilt powiedział:

„Nastąpi jednak okres przejściowy, który może być nieco chaotyczny”.

Źródło: Cfjctoday.

W czerwcu 2023 r. minister finansów Chrystia Freeland również wyraziła swoje obawy i w notatce informacyjnej stwierdziła, że ​​zagrożone może być nawet 40% godzin pracy, a skutki będą widoczne w całej branży. Energetyka, bankowość i ubezpieczenia wydają się być stosunkowo bardziej ryzykowne niż inne ze względu na ich potencjał automatyzacji.

Eksperci wyrażają obawy dotyczące niektórych sektorów

Powyższy scenariusz z pewnością może mieć wpływ na wymagania dotyczące umiejętności i warunki pracy. Kanadyjski przemysł muzyczny, telewizyjny i filmowy stwierdził, że ich miejsca pracy i reputacja są zagrożone, i zwrócił się do parlamentarzystów o zabezpieczenie przed sztuczną inteligencją. Niepokojące jest to, że w budżecie jako sektor dotknięty problemem wymieniono jedynie branże kreatywne, które zostaną objęte programem szkolenia umiejętności.

Caroline Thériault, zastępca przedstawiciela finansowego, wspominając tę ​​kwestię, powiedziała:

„Przemysł kreatywny został użyty jako przykład ilustrujący, a nie miał na celu wykluczenia innych dotkniętych obszarów”.

Źródło: Cfjctoday.

Według przewodniczącej Kanadyjskiego Kongresu Pracy, Bei Bruske, organy związkowe aktorów i reżyserów są zaniepokojone możliwością wykorzystania ich pracy i podobieństwa przez systemy sztucznej inteligencji. Wspomniała jednak, że w każdej pracy trzeba szukać efektów. Oczekuje się, że wśród dotkniętych znajdą się także pracownicy umysłowi, np. prawnicy, specjaliści ds. marketingu, opieki zdrowotnej i księgowości.

Technologia zmieni procesy i całe branże, więc trudno zgadnąć, kto będzie dotknięty w dłuższej perspektywie. Zdaniem ekspertów jest to pierwszy krok we właściwym kierunku, jednak niewystarczający w porównaniu ze skalą nadchodzących zmian w związku z ogromnymi inwestycjami, jakie mają zostać poniesione na rzecz wdrożenia sztucznej inteligencji.

Oryginalną historię można zobaczyć tutaj.