Jak donosi Cointelegraph, Bank Anglii stwierdził, że poczynił znaczne postępy w realizacji swoich planów CBDC. Tom Mutton, szef projektów fintech i CBDC w Bank of England, podzielił się niedawno spostrzeżeniami na temat aspektów prywatności CBDC i powodów, dla których mogą one szukać alternatyw innych niż blockchain jako technologii podstawowej.

Mutton zauważył w wywiadzie, że podczas niedawnego spotkania ekspertów technicznych zorganizowanego przez Bank Anglii w celu omówienia projektu cyfrowego funta nie było wyraźnej zgody co do tego, który rejestr powinien być używany w przypadku CBDC. W związku z tym bank dąży do śledzenia wielu technologii rejestrów, w tym blockchain. Obecnie Bank Anglii i Skarb Państwa poszukują opinii zainteresowanych stron i ekspertów technicznych na temat proponowanego projektu ich CBDC. Termin przesyłania opinii upływa 30 czerwca. „Chcemy być kompatybilni z modelami biznesowymi opartymi na rozproszonych księgach sektora prywatnego, ale nie wierzymy, że rozproszone księgi rachunkowe oferują większą wydajność niż tradycyjne księgi rachunkowe” – powiedział Mutton.

Ponadto Mutton wspomniał także o aspektach prywatności CBDC i stwierdził, że cyfrowy funt skupi się na zapewnieniu prywatności użytkownikom i nie będzie gromadził danych osobowych. Bank skoncentruje się na zapewnieniu infrastruktury, natomiast za innowacje odpowiadać będą prywatni gracze – powiedział. Mutton dodał, że Bank Anglii ani rząd nie będą miały dostępu do żadnych danych użytkownika, a nawet dostawcy portfeli z ograniczonym dostępem do tych danych będą musieli uzyskać zgodę użytkownika na to, jakie dane mogą być przechowywane. Bank Anglii stwierdził już wcześniej, że funt cyfrowy może współistnieć z prywatnymi monetami typu stablecoin, koncentrując się na rynku detalicznym.