Mój znajomy poprosił mnie o zakup ⓟⓤⓟⓟⓘⓔⓢ w marcu, powiedział, że kupił dużo i że ta moneta na pewno mocno wzrośnie.
Rzeczywiście, w kwietniu cena wzrosła ponad dziesięciokrotnie, już miałem się z nim skontaktować i podziękować, ale usłyszałem, że popełnił przestępstwo i wszedłem.
Kilka dni później otrzymałem list od jego powiernika:
Bracie, w końcu wszedłem, zrobiłem to celowo, powiedziałem mamie, żeby chroniła mój telefon. Mam miliardy monet. Kiedy za trzy lata wyjdę, zaproszę Cię w podróż dookoła świata.
Niestety, ten człowiek sprzedał wtedy swojego doża, SHIB i pepe...