Sytuacja Fed niewątpliwie staje się coraz trudniejsza.

Rynek stoi w obliczu nieprzyjaznych danych o inflacji, zwłaszcza środowego CPI. Ceny bazowe poruszają się w niepożądanym kierunku. Zarówno CPI ogółem, jak i bazowy CPI wzrósł w marcu o 0,4% miesiąc do miesiąca, a roczna dynamika CPI wzrosła z 3,2% w zeszłym roku m-c do 3,5%, roczna dynamika CPI bazowego utrzymała się na poziomie 3,8%, w tym energia wzrosła o 1,1%, usługi wzrosły o 0,5%, czynsze wzrosły o 0,4%, a CPI supercore CPI ponownie wzrosło w ujęciu miesięcznym o 0,65%. -miesiąc.

To już trzeci raz z rzędu, kiedy bazowy wskaźnik CPI przekroczył oczekiwania, co sprawia, że ​​argument „stopniowego spowalniania inflacji” używany przez Rezerwę Federalną w celu poparcia trzech obniżek stóp procentowych na wykresie punktowym jest prawie nie do utrzymania. Ponieważ rynki (poza akcjami) w dużej mierze oddały wotum nieufności w związku z gołębim zwrotem Powella, stopy jednoroczne wzrosły o +45 punktów bazowych w ciągu ostatnich kilku dni sesyjnych, a prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych w czerwcu spadło do ~22%, a dolar odbił się wobec większości walut.

Na szczęście dla rynku ryzyka wczorajsze dane o PPI były stosunkowo łagodne i po wzroście odpowiednio o 0,6% i 0,3% w lutym, w marcu zarówno ogólny, jak i bazowy PPI wzrósł o 0,2% miesiąc do miesiąca. Nastąpił gwałtowny spadek z 11,7% w marcu 2022 r., jednak roczna stopa wzrostu wynosząca 2,1% w marcu w porównaniu z 1,6% w lutym nadal zmierza w złym kierunku, co stwarza pewne wyzwania dla narracji o spowolnieniu inflacji.

Citi i Cleveland szacują, że na podstawie elementów CPI/PPI preferowany przez Fed podstawowy wskaźnik PCE wzrośnie w marcu o 0,26% w ujęciu miesięcznym, podobnie jak tempo wzrostu w lutym. w dalszym ciągu oczekuje się, że stopa wzrostu wzrośnie z 2,8% do 2,7%, usługi podstawowe z wyłączeniem mieszkalnictwa wzrosną o 0,29% w ujęciu miesięcznym, natomiast oczekuje się, że CPI superrdzeniowych utrzyma się w ujęciu miesięcznym na poziomie 0,65% .

Zgodnie z oczekiwaniami urzędnicy Fed byli zajęci wycofywaniem się z poprzednich komentarzy na temat spowolnienia inflacji, a Collins z bostońskiego Fed stwierdził, że „może to zająć więcej czasu, niż oczekiwano” i że „CPI w pierwszym kwartale był wyższy, niż się spodziewałem”.

Barkin z Richmond Fed powiedział, że spodziewa się więcej „oznak szerszego spowolnienia inflacji, nie tylko inflacji towarów”, po tym jak inflacja w sektorze usług super podstawowych w pierwszym kwartale znacznie przekroczyła oczekiwania. Wreszcie Williams z nowojorskiego Fed w pytaniach i odpowiedziach „Obniżka stóp nie wydaje się być bliskie” – stwierdziły Chiny, sugerując, że „z pewnością istnieją scenariusze, w których potrzebujemy wyższych stóp procentowych, ale moim zdaniem nie jest to podstawowy przypadek”.

Prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych w czerwcu spadło do 22,5%, a wycena odzwierciedla oczekiwania mniej niż dwóch obniżek stóp procentowych w ciągu roku. Dodatkowo sytuacja staje się trudniejsza, biorąc pod uwagę harmonogram posiedzeń Fed w pozostałej części roku.

Czerwiec: Obniżka stóp mniej prawdopodobna

Lipiec: Nie zostanie opublikowane podsumowanie prognoz gospodarczych (mniej ważne spotkanie, prawdopodobnie utrzymane w takim samym tempie jak czerwiec)

Wrzesień: Ostatnie spotkanie przed wyborami

Listopad: kilka dni po wyborach w USA

Jak widać, jeśli Fed pominie obniżki stóp w czerwcu (obecnie tylko 22% szans na obniżkę stóp), jest mało prawdopodobne, że Fed obniży stopy w lipcu (32% szans), gdyż na lipcowym posiedzeniu nie zostaną opublikowane żadne prognozy gospodarcze spotkanie Podsumowanie, zwykle o niskim znaczeniu, chyba że w ciągu miesiąca dane zmienią się znacząco w korzystnym kierunku. Następne posiedzenie odbędzie się we wrześniu, kiedy wybory prezydenckie w USA nabiorą tempa, a Fed znajdzie się pod silną presją polityczną, aby nie działać zbyt przychylnie wobec żadnego kandydata. Ponadto inflacja może stanąć przed większymi wyzwaniami ze względu na mniej przyjazny efekt bazy w drugiej połowie tego roku w porównaniu z drugą połową 2023 roku. Ostatnią rzeczą jaka pozostała to listopadowe posiedzenie, które odbędzie się kilka dni po wyborach.Wyobraźmy sobie, że Fed pozostałby na swoim stanowisku przez cały rok, ale zdecydowałby się na obniżkę stóp procentowych dwa dni po wyborach (które prawdopodobnie wygrał Trump), media i zwolennicy teorii spiskowych Jak będzie przebiegać dyskusja, nie ma wątpliwości, że Fed stanął przed dylematem.

Ostre stanowisko zajął także rynek obligacji, gdzie rentowność 2-letnich obligacji szybko zbliża się do 5%, a 10-letnich przekracza 4,50%.Środowa aukcja 10-letnich obligacji skarbowych wypadła bardzo źle, z końcem wynoszącym 3,1 punktu bazowego i wielokrotność oferty wynosząca zaledwie 2,34 x, udział zapisów w przetargach bezpośrednich również osiągnął najniższy poziom od 2,5 roku i wyniósł zaledwie 14,2%, podczas gdy udział dealerów był znacznie większy.

Wczorajsza aukcja 30-letnia poprawiła się nieznacznie, ale nadal osiągnęła słabe wyniki, z końcem wynoszącym 1 punkt bazowy, mnożniki ofert i bezpośredni udział w ofertach były słabe, a dealerom przydzielono 17%, czyli więcej niż średnia wynosząca 14%.

Od początku roku obligacje notowały przeważający spadek, a wskaźnik RSI zaczął przesuwać się w stronę wyprzedania (cen), jednak biorąc pod uwagę utrzymującą się wysoką inflację w połączeniu z problemami Fed, zrozumiałe jest, że inwestorzy są mniej optymistyczni co do ekspozycji na czas trwania.

Pomimo ponurych perspektyw istnieje jedna klasa aktywów, która zawsze podchodzi do tego spokojnie i wciąż wraca. Choć giełda była początkowo rozczarowana oczekiwaniami na obniżkę stóp procentowych, szybko uwaga powróciła do „dobra wiadomość to dobra wiadomość” i po publikacji danych ceny akcji odrobiły prawie wszystkie straty.

Lepsze wyniki SPX, które osiągnęły lepsze wyniki od prawie każdej klasy aktywów (być może z wyjątkiem kryptowalut), pozostawiły ich implikowaną rentowność w stosunku do obligacji skarbowych na najniższym poziomie od prawie 20 lat, ale to nie powstrzymuje inwestorów kapitałowych od gromadzenia się w dobrze radzących sobie akcjach, na razie Nie ma też żadnych oznak ryzyka systemowego.

Podobne zjawisko miało miejsce w przypadku obligacji korporacyjnych Oczekiwania rynku na wyhamowanie zacieśnienia ilościowego (spowolnienie bilansu) spowodowały wzrost zakupów obligacji korporacyjnych, utrzymując tym samym wysokie spready obligacji o ratingu inwestycyjnym na historycznie niskim poziomie.

Jeśli chodzi o ważne pytanie, kiedy stopy procentowe będą miały wpływ na akcje, Citi przeprowadziło analizę, przyglądając się poprzednim „jastrzębim” scenariuszom i dochodząc do wniosku, że wciąż jesteśmy daleko od obecnych zmian stóp procentowych mających negatywny wpływ na akcje.(~40- 50 punktów bazowych). Inwestorzy również uważają ten scenariusz za wysoce nieprawdopodobny. Są przekonani, że Fed utrzyma gołębie nastawienie w obliczu silnego wzrostu gospodarczego i inflacji, więc nie można sobie wyobrazić, że całkowicie wykluczy wszelkie ukryte obniżki stóp procentowych. Dlatego inwestorzy decydują się na kontynuację skupić się na wynikach spółek Wyniki (nieuchronne), wzrost gospodarczy (silny) oraz przyjazne komentarze ze strony wsparcia Fed utrzymały dobre nastroje na giełdzie. W obecnej sytuacji rzeczywista obniżka stóp byłaby niczym więcej niż dodatkowym pozytywem, o ile obecna trajektoria gospodarcza pozostanie niezmieniona.

Na froncie kryptowalut ceny BTC oscylują wokół 70 000, przy czym niektóre byki zabezpieczały się i realizowały zyski, ponieważ główne waluty nie wybiły się znacząco na plus. Wraz ze zbliżaniem się halvingu napływ funduszy ETF uległ spowolnieniu, a nastroje na rynku uległy pogorszeniu, po czym oczekuje się dalszej konsolidacji.