Według dużej giełdy najczęściej wymienianą kryptowalutą jest Shiba Inu, a nie Bitcoin czy Dogecoin.

Nawet po tym, jak minęło tyle czasu od jej założenia, społeczność Shiba Inu okazała się po prostu niezwykła. Popularność waluty o psim motywie doprowadziła do wzrostu jej wolumenu obrotu na kilku giełdach, a pod względem wolumenu przewyższyła ona nawet inne monety.

Bitcoin wyróżniał się z tłumu jako jedyna kryptowaluta niekojarzona z memami. Trzecie miejsce zajął Pepe (PEPE), który zyskał dużą popularność po wzroście o 500% w ujęciu miesięcznym. Następnie mamy Floki (FLOKI), kolejną kryptowalutę memową, która miała fenomenalny marzec. Ostatecznie Dogecoin uplasował się na piątym miejscu, pokazując, że utrzymał pozycję lidera rynku wśród walut memowych pomimo napływu nowych, efektownych monet.

Badanie wyjaśniło obecne perspektywy rynkowe inwestorów w kryptowaluty, szczególnie tych z siedzibą w Indiach. Wydaje się, że monety memowe przyciągają więcej inwestorów niż bardziej ugruntowane projekty o praktycznych zastosowaniach, takie jak Ethereum, ponieważ stanowią one zdecydowaną większość wolumenów.

SHIB szeroko rozkłada skrzydła

Waluta memów w dalszym ciągu zyskiwała na notowaniach na słabym rynku i na hossie, dzięki ciągłej akceptacji Shiba Inu. Nie tak dawno temu Bitcoin.com był jedną z giełd, na których notowano Shiba Inus.

Oficjalne dopuszczenie SHIB do obrotu na platformie ogłosił 25 marca australijski oddział giełdy. Australia jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków kryptowalut na świecie, co pomaga rozpowszechnić informacje o Shiba Inu wśród potencjalnych nowych inwestorów.

W tej chwili Shiba Inu można znaleźć na każdej większej giełdzie, w tym na Binance, Coinbase i Bitstamp. Wystawienie giełdy SHIB często może być dla małych giełd doskonałym sposobem na generowanie gotówki poprzez opłaty, więc nie można ich pominąć. Dzieje się tak dlatego, że transakcje walutowe memów odbywają się na dużą skalę, co oznacza, że ​​giełdy zarabiają dużo pieniędzy.

#BullorBear #SHIB #DOGE #pepe