W zeszłym roku wpadł mi w oko dom wyceniony na 1 milion dolarów. Oferowałem 800 000, ale właściciel mnie odrzucił. W tym roku ponownie przechodziłem obok tego mieszkania i okazało się, że cena spadła do 700 000. Pomyślałem sobie, że to dobra okazja, więc zdecydowałem się licytować jeszcze raz!

Kiedy zobaczyłem tę cenę, nie mogłem być szczęśliwszy. Szybko skontaktowałem się z agentem i wyraziłem zamiar zakupu. Agent szybko umówił mnie na spotkanie z właścicielem domu.

Po spotkaniu z właścicielem zaproponowałem bezpośrednio cenę 600 tys. Kiedy właściciel domu to usłyszał, jego wyraz twarzy się zmienił. Stwierdził, że cena jest za niska i nie może jej zaakceptować. Pomyślałem sobie, że dom obniżył się tak bardzo, że moja oferta jest rozsądna.

Długo o tym dyskutowaliśmy, aż w końcu właściciel stwierdził, że najniższa cena jaką może zaakceptować to 580 tys. Przemyślałem to i pomyślałem, że cena jest w porządku, więc doszliśmy do porozumienia.

Podczas zakupu domu napotkałem kilka drobnych problemów, ale ostatecznie wszystkie zostały rozwiązane bezproblemowo. Teraz stałem się posiadaczem tego domu i jestem bardzo szczęśliwy.

To doświadczenie związane z zakupem domu uświadomiło mi głęboko, że zakup domu wymaga nie tylko wyczucia czasu, ale także cierpliwości i zdecydowania. Czasami można uzyskać lepszą ofertę na dom, czekając.#Mem#WIF#Fet#PDA #BTC

Sanh1952