Przez cały tydzień obserwowaliśmy korektę BTC w związku z odpływami ze spotowych ETF-ów. W ciągu ostatnich 5 dni notowań inwestorzy sprzedali ETFy o wartości prawie 900 mln dolarów i jest to najgorszy tygodniowy wynik od początku notowań w styczniu 2024 r., co wywarło presję na cały rynek. 
Odnotował także najbardziej aktywną sprzedaż BTC wśród posiadaczy krótkoterminowych od 5 lat. 
Następnie zaobserwowaliśmy wycofanie pierwszej kryptowaluty do prawie 60 tys. dolarów.
Ale rynek kryptowalut otrzymał nieoczekiwane wsparcie ze strony Fed, regulator, jak można było przewidzieć, utrzymał stopę na niezmienionym poziomie, a Jerome Paul na konferencji prasowej wysłał kilka byczych sygnałów, mówiąc o gotowości do wcześniejszej obniżki stóp w przypadku spadku inflacji i biorąc pod uwagę wstrzymanie sprzedaży aktywów z bilansu Fed. Od tego momentu inwestorzy odetchnęli z ulgą i BTC odbił do 68 tys. dolarów.
Świętowanie nie trwało jednak długo i korekta trwała nadal w obliczu informacji o dalszym odpływie środków z ETF-u, a GP Morgan również podsycał ogień, nawołując do wykupienia BTC i spodziewając się spadku BTC do 42 tys. dolarów po halvingu, argumentując, że wielu górników zostanie wyeliminowanych z rynku po zmniejszeniu o połowę nagród, co zszokuje inwestorów i zaczną sprzedawać, co doprowadzi do pożądanego poziomu. Bloomberg uspokaja jednak inwestorów, argumentując, że wszystko się skończy, gdy Grayscale sprzeda wystarczającą ilość BTC, aby spłacić swoje długi.
Wcześniej analityk Willy Wu przewidywał, że cena BTC osiągnie swoje maksimum w połowie 2024 roku i będzie to pierwszy cykl podobny do podwójnego szczytu z 2013 roku, a drugiego szczytu należy spodziewać się w 2025 roku. A jeśli chodzi o obecną korektę, to dała ona wyraźny sygnał do jej zakończenia i wtedy cena przejdzie w tryb konsolidacji. 
Kochani wbijajcie na mój kanał polubcie, bo w ten sposób pomagacie w rozwoju tego kanału. Dziękuję wszystkim za uwagę)
