Kryptowaluta oparta na memach Shiba Inu (SHIB) doświadczyła gwałtownego spadku na rynku, pozostawiając zaskakującą liczbę inwestorów w niepewnej sytuacji.
„Czerwona strefa” Shiba Inu powoduje kłopoty
Spadająca linia trendu monety memowej zepchnęła około 1 milion posiadaczy do tak zwanej „czerwonej strefy” w świecie handlu kryptowalutami. To terytorium jest sygnałem alarmowym dla inwestorów i obecnie dla dużej części zainteresowanych stron rasy Shiba Inu miga na czerwono.
Pomimo dużej liczby inwestorów stojących w obliczu strat, pojawia się promyk nadziei. Około 219 880 portfeli (17,51% posiadaczy SHIB) udało się wypracować zysk lub przynajmniej zadomowić się w dochodowym obszarze. Co więcej, niewielka grupa inwestorów, licząca 34 600 portfeli, czyli 2,76%, znajduje się obecnie na progu rentowności, nie generując ani zysków, ani strat.
Kryptowieloryby budzą się!
Platforma analityczna kryptowalut Spot On Chain poinformowała niedawno o ciekawym incydencie na rynku SHIB. Po okresie hibernacji trwającym około 7,5 miesiąca uśpiony kryptowieloryb nagle się obudził i przeniósł oszałamiającą liczbę 499,6 miliardów monet Shiba Inu na giełdę kryptowalut Hotbit, co stanowi równowartość około 4,2 miliona dolarów. Wydaje się, że wieloryb, który podczas szaleństwa shiba inu w 2021 r. zarobił szacunkowo 70 milionów dolarów, wydaje się, że chce opuścić rynek SHIB.
Shiba Inu: Zwiększa się presja sprzedaży
Pomimo emocji związanych z wprowadzeniem na rynek SHIB THE METAVERSE, trajektoria cen Shiba Inu w dalszym ciągu wykazuje stałą tendencję spadkową. W momencie sporządzania raportu cena memecoina wynosiła 0,00000851 USD, co wskazuje na niewielki wzrost o 0,5% w ciągu ostatniego dnia.
Dodatkowo moją uwagę przykuła znacząca aktywność w ekosystemie Shiba Inu. Według danych Etherscan w ciągu kilku godzin do portfela Huobi przekazano aż 280 miliardów tokenów SHIB (równowartość około 2 360 220 dolarów). Ten znaczący ruch tokena wskazuje na możliwe zamiary sprzedaży, co może wywrzeć dalszą presję na obniżenie ceny rynkowej SHIB.