Kiedy ludzie czekali na spadek o połowę, dosłownie zasiał on strach na rynku. Choć do halvingu pozostał jeszcze około miesiąc, spadek ten napełni jedynie żołądki wielorybów. Trzymam 3/4 mojego koszyka w transakcjach spot i 1/4 w kontraktach futures. Daleko mi do poziomu Liq. Żyjemy w czasach, kiedy rynek wymaga największej odwagi.
Nie boję się. Jeśli stracę wszystkie pieniądze, co najwyżej wyniesie zero i nie poniosę żadnej straty. Ci, którzy zostaną skrzywdzeni, powinni o tym pomyśleć.
To nie jest porada inwestycyjna.
Albo się zresetuję, albo wygram. 🤫