Kennedy uważa, że gry wideo zużywają mniej więcej tyle samo energii, co wydobywanie kryptowalut.
3 maja kandydat na prezydenta Robert F. Kennedy Jr. potępił zaproponowany przez administrację Bidena 30% podatek od wydobycia kryptowalut i odpowiedział na obawy dotyczące kryptowalut.
Kennedy twierdzi, że regulacja kryptowalut to przejęcie władzy
Kennedy, który startuje w wyborach prezydenckich w USA w 2024 r., napisał w poście na Twitterze:
„Kryptowaluty, na czele z Bitcoinem i innymi kryptowalutami, są głównym motorem innowacji… Proponowany przez Bidena 30% podatek od wydobywania kryptowalut to zły pomysł”.
Kennedy uważa, że propozycje kontroli kryptowalut i wydobywania kryptowalut są motywowane politycznie. Nazwał debatę na temat wysokiego zużycia energii przez Bitcoin „wybiórczą wymówką” do kontrolowania zagrożeń dla elitarnych struktur władzy.
Zauważył ponadto, że gospodarka amerykańska byłaby bardziej odporna, gdyby Bitcoin i wiele innych walut było dostępnych obok dolara amerykańskiego.
Administracja Bidena planuje nałożyć 30% podatek wydobywczy, o czym informowano już 2 maja, a o ewentualnym podatku dyskutowano także w marcowym planie podatkowym.
RFK Jr. wierzy, że granie jest równie wymagające jak górnictwo
Kennedy przyznał, że zużycie energii związane z wydobywaniem Bitcoinów stanowi „problem”. Uważa jednak, że wydobycie zużywa mniej więcej taką samą ilość energii jak gry wideo i zauważa, że gry nie będą podlegać wymogom regulacyjnym.
Kennedy nie powiedział, skąd uzyskał te dane. Jednak jednym z możliwych źródeł są szacunki grupy wydobywczej Braiins na 2020 r., które sugerują, że gry wideo na całym świecie zużywają 104,7 TWh energii rocznie. Dla porównania, dane z Uniwersytetu w Cambridge pokazują, że wydobycie Bitcoinów zużywa obecnie ogółem 131,53 TWh energii rocznie.
Kennedy kwestionuje wykorzystanie Bitcoina w przestępczości
Kennedy argumentował również, że wbrew niektórym krytykom Bitcoin nie jest używany tylko przez „przestępców pragnących prywatności”. Powiedział, że dysydenci i zwykli obywatele również mogą potrzebować Bitcoina, ponieważ rządy mogą kontrolować rachunki bankowe i płatności.
Jego twierdzenia na temat przestępczości są poparte niektórymi statystykami. Dane z Elliptic pokazują, że od 2016 roku mniej niż 5% wszystkich transakcji kryptowalutami miało związek z przestępczością.
Jednak inne badania pokazują, że jeszcze w 2018 r. 46% transakcji Bitcoin było wykorzystywanych do nielegalnych działań. Dlatego też prawdziwa liczba przestępstw związanych z kryptowalutami jest nieznana.