Wiele osób ma błędne przekonanie: osoby o wysokim poziomie poznania muszą być samotne.
W rzeczywistości nie mogą być samotni. Po prostu wykorzystujesz swoją perspektywę, aby postawić się na ich miejscu i pomyśleć, że są samotni.
Podobnie jak letni owad, jeśli wejdziesz do dzieci lepiących bałwany i toczących bitwę na śnieżki, poczujesz, że te dzieci cierpią z powodu wielkich trudności. Albo ryba w wodzie, widząc zwierzęta na lądzie, może pomyśleć, że znoszą głód i pragnienie.
Mówiąc nieco rygorystycznie, wiele „niesamotnych” nawyków, interakcji społecznych, słów i czynów, o których ludzie myślą, najprawdopodobniej po prostu odpowiada ich własnym potrzebom emocjonalnym na ich poziomie poznania, a nie ma uniwersalnego zastosowania. To po prostu stronniczość obserwatora i iluzja spowodowana myśleniem, że czyjeś własne wartości i obwody emocjonalne są wspólne.
To uprzedzenie i iluzja są bardzo powszechne.
Mierzyć innych własnym sercem, przyniesie to wiele problemów:
Być może zbyt łatwo ufałeś ocenie moralnej innych.
Być może zignorowałeś trudne i nieznośne środowisko, w którym znajdowali się inni, i stawiałeś im nadmierne wymagania.
Być może próbowałeś odgadnąć i przewidzieć emocje, postawy i zachowania ludzi, którzy różnią się od Ciebie, co powodowało zamieszanie w podejmowaniu decyzji.
Pamiętajcie więc o jednym: zanim osiągniemy wystarczający poziom poznania, powinniśmy bardziej szanować i podziwiać różnorodność ludzkości.