Jak zakochałam się w Miłości

Ja, studentka trzeciego roku informatyki, po raz pierwszy zetknęłam się z Maryją podczas szkolnego projektu dotyczącego technologii blockchain. Natychmiast połączyliśmy się w związku z naszą wspólną miłością do kryptowalut i naszą wzajemną ciekawością dotyczącą potencjalnego wpływu blockchain na społeczeństwo.

W miarę jak nasza przyjaźń się rozwijała, nie mogłem powstrzymać się od zaraźliwego śmiechu Mary i jej pasji do dokonywania zmian na świecie. Podobnie Mary znalazła pocieszenie w mojej niefrasobliwej naturze i umiejętności wyjaśniania nawet najbardziej skomplikowanych pojęć.

Któregoś dnia zebrałem się na odwagę i zaprosiłem Mary do mojego pokoju w akademiku, aby współpracowała przy zadaniu z zakresu kodowania. Ku mojemu zdziwieniu Mary zasugerowała, żebyśmy zamiast tego popracowali nad tym u niej. Zdenerwowany, ale podekscytowany, zgodziłem się.

Kiedy siedzieliśmy obok siebie, kodując w rytm naszych ulubionych utworów wypełniających pokój, zdałem sobie sprawę, jak bardzo podobało mi się towarzystwo Mary. Zauważyłem, że zerkam na nią ukradkiem, ilekroć nie patrzyła, podziwiając sposób, w jaki jej oczy się błyszczały, gdy opowiadała o swoich ulubionych projektach kryptograficznych.

W miarę upływu nocy zrobiliśmy sobie przerwę od kodowania, aby posłuchać muzyki. W tym momencie, otoczona ciepłem obecności Maryi i melodiami wypełniającymi powietrze, wiedziałam, że znalazłam coś wyjątkowego.

Z bijącym sercem wyznałem Maryi swoje uczucia i ku mojej radości ona czuła to samo. Przeżyliśmy słodką, czułą chwilę, a nasza miłość kwitła wśród nut naszych ulubionych piosenek.

Od tego dnia miłość Mary i mnie tylko się wzmocniła, napędzana naszą wspólną pasją do technologii, naszą miłością do muzyki i naszym niezachwianym wzajemnym oddaniem. Razem wyruszyliśmy w odkrywczą podróż, wspierając się nawzajem podczas wzlotów i upadków oraz znajdując radość w każdej chwili spędzonej razem. #BinanceLoveInAfryka