Historia się nie powtarza, ale często się rymuje. Legendarny trader Peter Brandt sugeruje, że jesteśmy u progu kolejnej parabolicznej passy Bitcoina. Wykresy, pełne szczytów i dołków, tworzą obraz, który rezonuje z przeszłością.

Analiza Brandta opiera się na metodzie podobnej do teorii fal Elliotta, która postuluje, że rynki poruszają się według przewidywalnych, falowych wzorców. Wzorce te wynikają z psychologii inwestorów, często odzwierciedlanej w kolejnych falach charakteryzujących się szczytami i dołkami. Najnowsze wykresy Brandta wydają się naśladować te falowe wzorce, wskazując na potencjalny paraboliczny wzrost wartości Bitcoina.

Wykresy ukazują sekwencyjny wzór, oznaczony w dziwacznie niekonwencjonalny sposób – uderzenie, garb, spadek, pompa i zrzut. Sekwencja ta jest zgodna z zasadą cykli rynkowych fal Elliotta. Na uwagę zasługuje nie tylko nazewnictwo wzoru; to właśnie ponowne pojawienie się tej formacji zwiastowało wcześniej znaczące ruchy cen

Na przedstawionych wykresach etap „wzrostu” odpowiada silnemu wzrostowi dynamiki, po którym następuje „garb” – okres konsolidacji. Późniejszy „załamanie” często prowadzi do powstania kluczowej „pompy”, która może potencjalnie stać się katalizatorem wykładniczego wzrostu. Ostatni etap, „zrzut”, przypomina o zmienności rynku i ostatecznym powrocie do równowagi.

Jeśli Bitcoin utrzyma wsparcie i przełamie kluczowe poziomy oporu, może rozwinąć się przewidywana trajektoria parabolicznego wzrostu. I odwrotnie, niezastosowanie się do tych wsparcia może spowodować wycofanie się Bitcoina, opóźniając przewidywany wzrost.

Dopiero czas, w połączeniu ze zbiorową psychiką inwestorów, pokaże, czy teoria Brandta stanie się rzeczywistością. Na razie społeczność kryptowalut wciąż wraca do zdrowia po ostatniej awarii Solany, która wstrząsnęła ogólnie rynkiem altcoinów i kryptowalut.

#btc.com

#BTC

#sano016

sanor016CommUNI@sanor016

#sanor016CommUNTY

#sanorcommUNITY

#krypto#Arzcyfrowy