Obecny rynek napisów jest naprawdę rozczarowujący. Wielu partnerów w społeczności napisów wiele straciło. Nie chcą nic robić i nie ma zachęty cenowej. Całkowicie rozumiem, że cały rynek napisów jest obecnie prawie zniszczony, ale tak jest rozsądne istnienie, a jedyną opcją jest to, że należy wierzyć, że wystartuje ponownie bez odwrotu, ponieważ tzw. odwrót to jedyny sposób na powrót do zera.
Jeśli wielcy gracze lub wpływowi nie zaczną działać, aby podnieść morale teraz, gdy mają już dość, kto to zrobi? Społeczność potrzebuje większych wpływów, aby przejąć wiodącą rolę w jej budowaniu.