Projekt okładki | Senka

Źródło: Talking about Li and other things

We wczorajszym (11 marca) artykule, kiedy rozmawialiśmy o Trumpie, wspomnieliśmy o kwestii „długu”. Niektórzy znajomi zostawili wiadomości w tle, mówiąc, że nie rozumieją. Tutaj zrobimy proste rozszerzenie i uzupełnienie tego tematu w poprzednim artykule.

Najpierw przyjrzyjmy się szybko danym dotyczącym długu USA:

Ponieważ skala zadłużenia rządu USA zawsze była stosunkowo wysoka. Według doniesień medialnych, w grudniu 2024 r. dług rządu USA przekroczył 36 bilionów dolarów amerykańskich. Szacuje się, że w tym roku zapadnie termin wykupu amerykańskich obligacji skarbowych o wartości prawie 3 bilionów dolarów amerykańskich.

Przyjrzyjmy się teraz rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA:

Obecna rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA spadła do 4,27%, jak pokazano na poniższym wykresie. Mówiąc wprost, jednoczesny spadek rentowności amerykańskich obligacji skarbowych i rynku akcji w połączeniu z ostatnimi trendami na giełdzie często oznacza, że ​​nastroje na rynku nie są dobre, a obawy inwestorów dotyczące perspektyw gospodarczych nadal rosną.

Główną przyczyną ostatnich zawirowań na rynku jest polityka taryfowa Trumpa i rozmaite niepewności wokół jego osoby, co wywołało niechęć rynku do podejmowania ryzyka.

Jeśli spojrzymy na problem długu i problem rentowności amerykańskich obligacji skarbowych razem, odkryjemy interesujące zjawisko: wzrost globalnej awersji do ryzyka w pewnym stopniu zwiększy popyt na amerykańskie obligacje skarbowe, powodując tym samym spadek rentowności obligacji skarbowych (odpowiadający wzrostowi cen obligacji skarbowych). Spadek stóp procentowych jest oczywiście korzystny dla obecnej sytuacji rządu USA, ponieważ rząd USA może refinansować swoje długi (tj. emitować nowe obligacje w celu spłaty starych długów) przy korzystniejszych stopach procentowych.

Mówiąc prościej (zgaduję), Trumpowi nie podoba się obecna wysoka rentowność 10-letnich obligacji po objęciu urzędu, ponieważ stopa procentowa płacona przez rząd USA przy refinansowaniu długu jest zwykle ściśle związana z rynkową stopą procentową. Oznacza to, że gdy rentowność obligacji skarbowych spada, rząd USA może emitować nowe obligacje przy niższej stopie procentowej, tym samym nadal obniżając przyszłe koszty odsetek od długu.

Powyższą logikę można wyrazić prostymi słowami w następujący sposób: Trump ma nadzieję, że rynek „załamie się”, aby zmusić ceny obligacji do odbicia (uzupełnienie: gwałtowny spadek na giełdzie może bezpośrednio prowadzić do wahań na rynku finansowym, ale po krótkotrwałym bólu będzie nadal tworzył długoterminową sytuację korzystną dla rządu USA), aby obniżyć rentowność obligacji i tym samym przeprowadzić tańsze refinansowanie rządu. Dlatego Trump zrobił szereg rzeczy po objęciu urzędu, w tym cła i zwolnienia (co obecnie robi departament efektywności rządu kierowany przez Muska) i inne środki, o których wspomnieliśmy w poprzednim artykule. Jednocześnie recesja gospodarcza zmusi Rezerwę Federalną do podjęcia bezpośrednich działań, gdyż niższe rentowności obligacji nie tylko pomogą rządowi w refinansowaniu, ale mogą również skłonić Rezerwę Federalną do obniżenia stóp procentowych tak szybko, jak to możliwe.

Dlatego w poprzednim artykule powiedzieliśmy: Jeśli Trump chce szybko zostać wielkim amerykańskim prezydentem, najłatwiejszym sposobem wydaje się „drukowanie pieniędzy” i ponowne uczynienie dolara „wielkim”, a najłatwiejszym sposobem osiągnięcia tego celu wydaje się obecnie zabawa „długiem”.

Oczywiście, powyższe to nadal nasze fantazje i spekulacje. Co do tego, co myśli sam Trump i jakie są następne plany rządu USA, wie tylko sam Trump. Jeśli chodzi o to, w jaki sposób Rezerwa Federalna zareaguje na gwałtowne wahania na rynku i czy obniży stopy procentowe ponownie w czerwcu tego roku, kwestie te wymagają ciągłej obserwacji, a my możemy podejmować je jedynie krok po kroku.

Wróćmy teraz do tematu rynku kryptowalut.

Od początku tego cyklu, a zwłaszcza od oficjalnego zatwierdzenia ETF-ów, coraz więcej instytucji angażuje się głęboko w rynek kryptowalut, a niektóre instytucje (projekty) na rynku kryptowalut nawiązują również bliższe więzi z rynkami tradycyjnymi.

Wiele osób twierdzi, że obecny rynek kryptowalut staje się coraz bardziej podobny do amerykańskiego rynku akcji. Zgadzam się z tym stwierdzeniem, ponieważ istnieje duże prawdopodobieństwo, że kolejny cykl kryptowalut będzie bardziej zgodny z trendem makro i nie będzie już miał własnych reguł operacji czasowych, jak dwa poprzednie cykle rynku byka.

Pamiętaj, że w niektórych wcześniejszych artykułach wspominaliśmy również, że ten rynek byka (24-25 lat) może być ostatnią dużą okazją dla zwykłych ludzi. Na przykład w artykule z grudnia 2023 r. wspomnieliśmy: Następny rynek byka (czyli ten rynek byka) może być ostatnią okazją do wzrostu na dużą skalę na rynku kryptowalut. W tamtym czasie podawane przez nas powody i oczekiwania opierały się głównie na regulacjach (polityce) i rozważaniach dotyczących uczestnictwa instytucjonalnego. Jak pokazano na poniższym rysunku.

Innymi słowy, w miarę dalszego rozwoju rynku i wchodzenia na rynek coraz większej liczby tradycyjnych instytucji i drużyn narodowych, rynek kryptowalut będzie stawał się coraz bardziej „formalny”, co wydaje się nieprzyjazne dla większości zwykłych ludzi, którzy mają nadzieję wzbogacić się z dnia na dzień lub spekulować. Innymi słowy, oznacza to, że w przyszłości możemy (to tylko możliwość i spekulacja, nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości) rzadko widzieć ekstremalne cykle dobrobytu lub ekstremalnej depresji. Jeśli zostaną spełnione warunki „zmiany” (szczegóły na temat zmiany można znaleźć w artykule Huali Huawai z 17 stycznia), może to nawet powoli zmierzać w kierunku nowego trendu powolnego i długiego rynku byka podobnego do rynku akcji w USA. Oczywiście uważam, że w tym długoterminowym procesie rozwoju co najmniej 90% obecnych, ogromnych projektów umrze lub powróci do zera, co również jest nieuniknioną ścieżką rozwoju rzeczy.

Jeśli mówimy o narracjach, to jak dotąd, wśród setek różnych narracji na rynku kryptowalut, wydaje się, że tylko pojedyncze narracje, takie jak DeFi (DeFi3.0 wspomniane w naszym poprzednim artykule), RWA i Stablecoin, osiągnęły względnie pewne przełomy (w tym wyjście poza krąg) pod względem wskaźnika adopcji. Inne nadal są głównie na poziomie czystego szumu lub nawet czystego powietrza (opiera się to głównie na perspektywie rozwoju branży. W rzeczywistości szum i powietrze nie wpływają na kogoś, kto zarabia pieniądze w dziedzinie kryptowalut. Musimy spojrzeć na każdy problem dialektycznie).

W pierwszym artykule z tego roku (2025) wspomnieliśmy: Począwszy od tego roku może to oznaczać, że dziedzina szyfrowania zapoczątkuje lub zacznie wkraczać w nową erę. Mogą istnieć pewne rzeczy lub wydarzenia, które podważą nasze obecne poznanie, a każdy z nas stanie się uczestnikiem i świadkiem.

Jeśli spojrzeć wstecz, w ciągu ostatnich 100 dni tego roku rzeczywiście widzieliśmy wiele rzeczy, które podważyły ​​nasze pierwotne oczekiwania lub przekonania, takie jak: Xiaohongshu stał się schronieniem dla uchodźców z TikToka, prezydent USA i jego żona faktycznie wydali monety, Deepseek faktycznie zapoczątkował nową rundę boomu w rozwoju sztucznej inteligencji i wpłynął na globalną moc obliczeniową, Biały Dom zorganizował szczyt poświęcony szyfrowaniu, Stany Zjednoczone mają strategiczne rezerwy Bitcoinów (choć obecnie są one dopiero na etapie dekretu wykonawczego), miał miejsce największy atak hakerski w historii (Bybit został skradziony za 1,5 miliarda dolarów amerykańskich), wojna taryfowa Trumpa została ponownie otwarta w niekonwencjonalny sposób... i tak dalej.

Pomyślmy o tym jeszcze raz. Wydaje się, że począwszy od tego cyklu, logika inwestycyjna powoli się zmienia. Czysta spekulacja powoli zmieniła się w skupienie na rzeczach lub celach, które mogą tworzyć wartość w sposób zrównoważony. Z pewnej perspektywy jest to również znak, że rynek kryptowalut staje się bardziej dojrzały. Chociaż spekulacje będą zawsze obecne na każdym rynku finansowym, jeśli chodzi o rynek kryptowalut, wiele dawnych teorii spekulacyjnych (w tym metody wyceny projektów naśladowczych) może ulegać cichym zmianom. Na przykład, gdy różne spekulacyjne narracje są wielokrotnie wykorzystywane i rozgłaszane, a ludzie są ogólnie zmęczeni grami PvP (w tym grami typu scam), część oryginalnej, skutecznej rozgrywki tymczasowo straci swoją skuteczność, chyba że rynek będzie w stanie wykreować większą (kilkakrotnie większą niż wcześniej) skalę współczynnika FOMO.

Krótko mówiąc, dzika (lub barbarzyńska) era na rynku kryptowalut w końcu przeminie, a dawne dni, gdy można było łatwo osiągnąć ponad 10-krotny zwrot, po prostu kupując naśladowcę z zamkniętymi oczami podczas tzw. hossy, powoli odeszły w zapomnienie. Rynek nadal będzie zachowywał cechy kryptowalut, ale wydaje się, że powoli wkracza w fazę przejściową podobną do tradycyjnych rynków finansowych, na której płynność nadal przepływa od osób nieposiadających większych umiejętności inwestycyjnych do osób dysponujących zaawansowaną technologią (ludzi/instytucji). Jednak w dłuższej perspektywie jest to pozytywny rozwój sytuacji dla branży kryptowalut.

Często koniec historii scenicznej oznacza również początek nowego etapu. Musimy po prostu cieszyć się chwilą obecną, patrzeć w przyszłość i zachować cierpliwość.