Według CryptoPotato, Julio Moreno, szef działu badań CryptoQuant, poinformował 6 sierpnia, że ​​wskaźnik cyklu rynku byka i niedźwiedzia firmy „Bull-Bear Market Cycle Indicator” po raz pierwszy od stycznia 2023 r. zasygnalizował fazę niedźwiedzią. Nastąpiło to po znacznym spadku rynku, który spowodował utratę około 500 miliardów dolarów w ciągu niecałego tygodnia. Mimo to nie ma bezpośredniego powodu do niepokoju, ponieważ wskaźnik wcześniej wysyłał ostrzeżenia o niedźwiedziach podczas cykli rynku byka, które ostatecznie osiągnęły rekordowe poziomy.

Wskaźnik cyklu rynku byka i niedźwiedzia sygnalizował fazy niedźwiedzia podczas ważnych wydarzeń, takich jak wyprzedaż COVID-19 w marcu 2020 r. i chiński zakaz wydobywania kryptowalut w maju 2021 r. Dokładnie przewidział również początek rynku niedźwiedzia na szczycie cyklu w listopadzie 2021 r. Podczas gdy wiele altcoinów pozostaje na rynku niedźwiedzia, Bitcoin jest obecnie oddalony zaledwie o 22,5% od swojego historycznego maksimum, co sugeruje mniej niedźwiedzią perspektywę.

Analitycy są podzieleni co do obecnych warunków rynkowych. Krypto trader „Philakone” powiedział swoim 148 000 obserwatorom na X, że istnieje 25% szans, że Bitcoin osiągnął szczyt cyklu i że zbliża się poważna korekta, która potencjalnie doprowadzi do rynku niedźwiedzia z celami między 25 000 a 30 000 USD. Z kolei analityk techniczny „Titan of Crypto” argumentował, że rynek byka trwa, odnosząc się do poziomu zniesienia Fibonacciego 38,2% jako kluczowego wskaźnika. Dopóki cena Bitcoina zamknie się powyżej tego poziomu, rynek byka jest uważany za trwający.

Rynek kryptowalut wykazał pewne ożywienie po ostatnim spadku, a całkowita kapitalizacja odzyskała 2,1 biliona dolarów. Ceny bitcoina osiągnęły 57 000 dolarów 6 sierpnia, co oznacza 14% wzrost od najniższego poziomu z poprzedniego dnia poniżej 50 000 dolarów. Obecnie bitcoin jest notowany na poziomie 2,6% w ciągu dnia, tuż poniżej 57 000 dolarów. Ethereum również odnotowało wolniejsze ożywienie, odzyskując poziom cenowy 2500 dolarów, ale nie posuwając się dalej pomimo pozytywnego napływu ETF-ów w Stanach Zjednoczonych.