Według CoinDesk firma Swan Bitcoin świadcząca usługi finansowe Bitcoin zdecydowała się wycofać swoje plany wejścia na giełdę, zaprzestania działalności zarządzanej jednostki wydobywczej i redukcji personelu w kilku działach. Dyrektor generalny Swan, Cory Klippsten, ogłosił zmiany w poście w mediach społecznościowych, stwierdzając, że firma będzie nadal oferować usługi finansowe Bitcoin i bezpłatną edukację Bitcoin. Klippsten wyjaśnił, że nie spodziewając się znaczących przychodów w perspektywie krótkoterminowej z jednostki Managed Mining, spółka wycofuje się z planów IPO i ogranicza przyspieszone wydatki na podstawowe usługi finansowe, co niestety wiąże się z redukcjami personelu na wielu stanowiskach.

Decyzja zapadła, gdy krajobraz wydobywczy stał się coraz bardziej konkurencyjny po niedawnym halvingu Bitcoina, który zmniejszył nagrody za bloki o połowę. Ponadto dostępność funduszy typu spot Bitcoin (ETF) odstraszyła wielu inwestorów z branży wydobywczej, ograniczając dostęp górników do kapitału. W rezultacie wielu górników ma trudności z utrzymaniem rentowności i przeznacza część swojej infrastruktury na obsługę sztucznej inteligencji i usług związanych z przetwarzaniem w chmurze.

Pomimo wyzwań związanych z halvingiem Bitcoina, kilku prywatnych górników nadal zamierza wejść na giełdę po rekordowym poziomie Bitcoina na początku tego roku. Wśród nich znajduje się Genesis Digital Assets, wcześniej wspierana przez Sama Bankmana-Frieda z FTX, oraz dwie jednostki Northern Data, które podobno planują IPO. Na początku tego roku spółka Swan ogłosiła plany wejścia na giełdę w ciągu najbliższych 12 miesięcy i dysponowała mocą obliczeniową wynoszącą 160 megawatów (MW), czyli 4,5 eksahasza na sekundę (EH/s) w swojej jednostce wydobywczej. Firma wspomniała również, że działalność wydobywcza została sfinansowana przez inwestorów instytucjonalnych kwotą ponad 100 milionów dolarów, a jej celem było pozyskanie większego kapitału w celu rozszerzenia swojej działalności.