Według Bloomberga, Pendle Finance, gorący projekt w świecie kryptowalut, odnotował gwałtowny wzrost aktywności handlowej, odkąd w styczniu zaczął integrować programy punktów lojalnościowych podobne do linii lotniczych. Posunięcie to przyciągnęło traderów na platformę, aby spekulować na temat tych nagród, które, jak się uważa, mają niewielką wewnętrzną wartość finansową. Obecnie do protokołu przypisano aktywa o wartości około 6,4 miliarda dolarów, który zasadniczo stał się rynkiem wtórnym handlu punktami kryptowalutowymi i zyskami.

Programy punktów lojalnościowych zyskały popularność pod koniec ubiegłego roku, kiedy wiele projektów kryptograficznych zaczęło oferować je jako nagrodę za uczestnictwo, zamiast rozdawać więcej tokenów. Pomimo niejednoznaczności co do wartości tych punktów, stały się one hitem wśród traderów, którzy tradycyjnie obstawiają zrzuty, czyli rozdawanie tokenów wykorzystywanych do stymulowania aktywności na nowych blockchainach. W tym miejscu wkracza Pendle. Łącząc użytkowników, którzy chcą gromadzić punkty, z tymi, którzy chcą zapewnić sobie wyższy zysk, Pendle stworzyło rynek kupna i sprzedaży tych punktów.

TN Lee, współzałożyciel Pendle Finance z Singapuru, porównuje to do losu na loterię, ale z mniejszym naciskiem na hazard, a bardziej na działanie protokołu lub tokena. Pomimo ostrzeżeń krytyków, że to połączenie zwiększa wiele zagrożeń nieodłącznie związanych z DeFi, Lee stwierdził, że firma stara się zaspokoić popyt na produkt, który mógłby zapewnić przejrzystość zwrotów płaconych przez pożyczkobiorców kryptowalut, przedstawiając określoną stopę zwrotu w ustalonym okresie .

Oprocentowane kryptowaluty zyskały popularność po wprowadzeniu hodowli plonów. Wycena tokenów głównych i rentownych opiera się na koncepcji, że łączna wartość tych dwóch zawsze jest równa wartości rynkowej bazowej kryptowaluty. Lee wyjaśnił, że nawet jeśli nie będzie popytu na oba tokeny, ich łączna wartość nadal będzie równa aktywu bazowemu na podstawie wzoru matematycznego zaprojektowanego dla Pendle.

Jednak finansjalizacja punktów lojalnościowych kryptowalut przez Pendle spotkała się z krytyką ze strony branży DeFi. Niektórzy obserwatorzy wyrazili obawę, że ustalanie cen za produkt taki jak punkty sprawia, że ​​sektor ten staje się jeszcze bardziej spekulacyjny i ryzykowny. Mimo to ostatecznym celem Pendle jest zajęcie się większymi tradycyjnymi aktywami, takimi jak rynek instrumentów o stałym dochodzie, i wprowadzenie ich do blockchainu – twierdzi Lee.