Według U.Today Nate Alex, znany artysta i kolekcjoner NFT, skrytykował niedawno obecny stan rynku kryptowalut, porównując go do „sfałszowanego kasyna”. Zasugerował, że główny nacisk położony jest na przyciągnięcie inwestorów detalicznych, aby insiderzy mogli czerpać zyski ze sprzedaży wątpliwych kryptowalut. Ten punkt widzenia zyskał popularność i został powtórzony przez Billy'ego Markusa, jednego z twórców Dogecoina, działającego pod pseudonimem Shibetoshi Nakamoto. Markus opisał rynek kryptowalut jako miejsce, w którym wiele osób udaje, że ma większą wiedzę niż jest w rzeczywistości.

Pomimo ostrej krytyki Nate Alex nadal mocno inwestuje w rynek kryptowalut. Ujawnił, że prawie cały jego płynny kapitał jest związany z kryptowalutami i wierzy, że trend rynkowy będzie nadal rosnąć, przynajmniej przez resztę roku.

W ostatnim cyklu rynkowym kryptowalut nastąpił zwrot w kierunku mniej poważnych przedsięwzięć, a nowe kryptowaluty memowe, takie jak PEPE, BONK i WIF, zyskały w zeszłym roku znaczną uwagę. Położyło to podwaliny pod poważny szał na temat kryptowalut związanych z memami, który jest dziś widoczny. W rezultacie w Solanie zaobserwowano gwałtowny wzrost liczby tysięcy nowych kryptowalut memowych o różnej jakości, które często przekształcają się w tokeny celebrytów, często używane do wyciągania pieniędzy od mniej wymagających entuzjastów kryptowalut.

Natomiast mniej uwagi poświęca się bardziej fundamentalnym i starszym projektom, a ich ceny nie wzrosły jak w przypadku kryptowalut memowych w tym cyklu. Nawet DOGE, największa i najbardziej znana kryptowaluta memowa, nie doświadczyła znaczącego wzrostu zainteresowania, a następnie wzrostu wolumenu i ceny, ponieważ cała uwaga przeniosła się na mniejsze monety memowe.